Efekt fantomowego DNA

Od dzisiaj rozpoczynamy całą serię prezentacji poświęconych zdumiewającym eksperymentom, które ostatecznie pokażą Ci jak w PRAKTYCE i za pomocą prostych technik możesz realnie wpływać na funkcjonowanie swojego organizmu, a nawet samego kodu genetycznego w Twoich komórkach.

Myślisz, że to niemożliwe?

Nie szkodzi. 😉

Dlatego powstaje właśnie cała seria prezentacji, gdzie te początkowe pokażą Ci tak niewiarygodne zjawiska, że potem fakt, iż możesz manipulować w pewien sposób własnym DNA, wyda Ci się czymś zupełnie normalnym. 😉

Zapraszam.

A tutaj jest link do działu „Czyńmy dobro”.

Znalazłeś w tym wartość?

Podziel się i pomóż innym także znaleźć ten materiał:

Zobacz również:
Komentarze (75):
  1. Mirosław pisze:

    Witaj Rozwojowcu.
    Bardzo fajnie, że przypominasz o tym, co już dawno zostało stworzone. To wszystko, co prezentujesz, działa od dawna, a nawet oooooo, ale fajne w tym jest to, że w bardzo przystępny sposób tłumaczysz skomplikowane eksperymenty naukowe (wykorzystywane od dawna zresztą przez służby specjalne wielu państw). Tak trzymaj i oczekuję na dalsze opisów starych-nowych ciekawostek.

  2. Urszula pisze:

    To zjawisko jest znane od dawna w medycynie. Podobno po amputacji kończyn nadal bolą ręce i nogi, których już nie ma. Są to tzw. bóle fantomowe. Ja zaobserwowałam, że czasem bolą mnie dziąsła po dawno wyrwanych zębach albo brzuch w miejscu usuniętego wyrostka robaczkowego.
    Natomiast co do innych ludzi, to zazwyczaj mam sny prorocze i wiem, gdy ktoś z rodziny lub znajomy umrze. Wyśniła mi się nawet katastrofa smoleńska! Czuję też, gdy ludzie o mnie mówią lub myślą, chociaż nie znam treści tych rozmów.

    • Marlena pisze:

      Jestem bardzo ciekawa pani Urszula tego wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej. Zechciałaby Pani się tym podzielić?

    • Daryl pisze:

      Witam:-)
      Obawiam sie, ze bóle fantomowe opisane przez medycyne nie sa dobrym porównaniem dla tego zjawiska; u podłoża dolegliwosci fantomowych leżą prawdopodobnie uszkodzone zakończenia nerwowe w operowanej częsci ciała….
      Pozdrawiam:-)

      • Marcin pisze:

        Bóle fantomowe polegają na tym, że w mózgu znajduje sie tzw mapa ciała – innymi słowy każda część naszego ciała ma swoje odpowiedniki w mózgu w postaci wyspecjalizowanych grup neuronów. Każdy taki obszar nie tyle co odbiera bodźce od np kończyn, a wręcz domaga się takowych bodźców. Problem polega na tym, że np jeżeli chcesz ruszyć ręką, to ów obszar wysyła sygnał do mięśni żeby je napinać, i robi to dopóki, dopóty mięsień nie odpowie – inaczej mówiąc, męsień odpowiada sygnałem na sygnał, i jest to znak dla mózgu, że ma przestać wysyłać sygnał napinający mięsień – hamulec. Jednak w przypadku braku takiego sygnału hamującego, mózg myśli, że mięsień się ciągle tylko napina – dlatego odczówa ból. Ale skąd w ogóle bierze się sygnał w obszarze, gdzie np kończyna została amputowana? Naukowcy odkryli, że np obszar mapy ręki będzie dosłownie podsłuchiwać czy też podkradać sygnał z obszaru sąsiedniego, a w przypadku ręki jest to przeważnie obszar policzka. Dlatego w ogóle ma się wrażenie, że ta ręka nadal istnieje, bo sygnał jest podkradany z innego obszaru, a skoro sygnał istnieje to i ręka dla mózgu istnieje i można nią spóbować ruszyć. Jednak tak jak mówiłem, nieistniejąca ręka nie odpowie, a sygnał z policzka nie wystarcza do zahamowania bodźca. Jednak można oszukać mózg poprzez obszar wzrokowy, bo jest on tak naprawdę wieloma wyspecjalizowanymi obszarami. Dzięki sztuczce z lustrem można zahamować ów sygnał, i po bólu.

  3. Marlena pisze:

    Zastanawiam się ile jeszcze czasu minie, zanim to, o czym mówią Bruce Lipton (tzw. nowa biologia) czy Gregg Braden i inni badający tego typu zjawiska, zostanie uznane na tyle ważne np. przez media, że każdy będzie mógł usłyszeć o tej mało znanej naturze świata czy materii (o ile materia w ogóle istniej :)).

  4. Dominika pisze:

    Bardzo ciekawa prezentacja, inna od pozostałych i również dająca do myślenia. Pokazuje nam jak wiele zagadek ludzkości nie zostało jeszcze nieodkrytych i jak wiele jeszcze nie wiemy o otaczającym nas świecie.
    Pozdrawiam 🙂

  5. Marlena pisze:

    PS.: Ciekawe jakie będą reakcje osób, które nie mają orientacji w tych tematach…

  6. Jarek pisze:

    http://www.youtube.com/watch?v=g4I4eaxkuq8
    może coś więcej z Gregga Badena -na pewno zainteresuje wszystkich – bardzo praktyczna wiedz i udokumentowana- mogę Ci podesłać kilka jego zeskanowanych książek- niedostępnych w necie.

    • Anna pisze:

      Jarku, ja poprosze o zaproponowane ksiazki. Dziekuje z gory:)
      a.sajkowski@yahoo.de

    • Alicja pisze:

      Jarku jakie to książki? Wiele książek Gregga czytałam i ciekawią mnie nowości.
      Pozdrawiam

    • Damian Redmer pisze:

      Dziękuję 🙂 Gregga podczytuję, ale tylko w wersji anglojęzycznej. Swoją drogą jedna z kolejnych prezentacji będzie przedstawiała eksperyment, o którymi pierwszy raz usłyszałem właśnie od niego.

    • Barbara pisze:

      Witam!
      Będę wdzięczna za przesłanie skanów.
      barbaraurszulazak@wp.pl

  7. Jarek pisze:

    Gregga Bradena*

  8. Monika pisze:

    Znam to zjawisko ze Szkolenia PP 🙂 poznałam je chyba już na 1 lekcji.Też miewam takie przypadki jak Urszula.Potrafię wyczuć,że kto o mnie mówi lub myśli nawet te osoby są wstanie z ciągnąć mnie swoimi myślami czyli telepatycznie np.do komputera albo do telefonu co się potem zgadza.Spotkałam się kiedyś z podobną sytuacją o jakiej mówi Damian.Dokładnie na Wawelu w Krakowie przy grobie Sasów jak się nie mylę.To miejsce przedzielone jest tylko kratami wchodzić tam do środka nie wolno.Ale co ja zauważyłam? Kiedy podeszłam bliżej krat poczułam coś niezwykłego przypomnę dzieliły mnie tylko kraty a różnicę jaką zauważyłam to była gęstość powietrza.Powietrze było tam cięższe i zagęszczone do tego czułam dziwną energię której już nie było kiedy odsunęłam się od krat.Zapytałam wtedy mojego męża czy poczuł coś dziwnego czy zauważył jakąś różnicę ale w odpowiedzi usłyszałam tylko-nie 🙂 cóż a ciekawa jestem jak można nazwać to zjawisko.Kiedy żyła jeszcze moja Babcia dwa tyg.przed Jej śmiercią „Coś”poinformowało mnie o tym stukając ręką 3 razy o blat mebli.Przypominało mi to Sędziego na rozprawie sądowej.Oczywiście nie rozpoznałam tego znaku bo wiadomo nie dopuszczałam nawet takich myśli do siebie.Po tych 2 tyg.moja Babcia zmarła.A zaraz napiszę o tym co Damian mówi 🙂

  9. Monika pisze:

    Eksperyment przeprowadzony przez fizyka Vladimira Poponina potwierdza wpływ naszych myśli na otaczającą nas rzeczywistość.Vladimir wykorzystał do tego tubę,z której wyssano powietrze, pozostawiając próżnię.W tubie były obecne fotony światła, których położenie naukowiec mógł badać przy pomocy aparatury. Rozmieszenie fotonów światła w tubie było losowe.Kiedy jednak wprowadził do tuby próbkę ludzkiego DNA, okazało się, że spowodowało ono dopasowanie się fotonów światła dokładnie do spirali DNA.Nasze DNA bezpośrednio wpływa i komunikuje się z tym, z czego zbudowany jest nasz świat. Komunikuje się poprzez energię. Jak się okazało w ostatniej części eksperymentu, po usunięciu DNA z tuby, fotony światła pozostały w kształcie spirali, który wywołało DNA.Eksperyment potwierdził, że mamy wpływ na zjawiska i przedmioty. Potrafimy wpłynąć na nie siłą umysłu i spowodować ich zmianę. Nasze myśli powodują również przyciąganie tego, o czym myślimy.Autor:Ewelina Klarenbach.

  10. Edyta pisze:

    http://www.youtube.com/watch?v=9SYO7Ahh-vo&feature=results_main&playnext=1&list=PL7051571B0A218B6F
    Tu podaje link do tego eksperymentu i innych przeprowadzonych na DNA

    • Monika pisze:

      Witam znam to On o wielu pięknych rzeczach opowiada 🙂

  11. Beata pisze:

    Elektromagnetyzm. Człowiek zdrowy jest poukładany na wzór magnesu (ładunki elektryczne poukłądane na wzór magnesu). Taki znak fotonowy od zdrowego człowieka będzie się bardzo długo utrzymywał. Damianie bardzo fajnie że wziąłeś ten temat na tapetę. Jakby kiedyś udało ci się zebrać info jaka to energia płynie w człowieku….. (firma chyba z łodzi Bona Vita – lekarze i naukowcy stworzyli hmmmm nowy trend ? wykorzystują światło do leczenia (energoterapia czyli to co robią energoterapeuci tylko w naukowy sposób). Myślę że to się łączy z tematem dzisiejszej prezentacji i warto na to poświęcić trochę czasu.

  12. Grzegorz pisze:

    Hej,
    O wiele bardziej podoba mi się ta prezentacja niż hurraoptymistyczne prezentacje przy promowaniu „Kluczy Szczęścia”. Baaardzo ciekawe to co przedstawiłeś. Tak trzymać! 🙂

  13. Teresa pisze:

    Dziękuję Damian – temat jest wspaniały, wart popularyzacji i praktycznego wdrożenia w naszą codzienność, coraz więcej ludzi ma tego świadomość i to jest wspaniałe
    /jak wiele problemów osobistych i globalnych można rozwiązać dzięki sile naszej myśli!/, choć wydaje się to z pogranicza Archiwum X, zauważyłam przez okres ok 25 lat, odkąd świadomie stosuję w swoim życiu techniki wpływające na tzw pole życia / bo zauważyłam ich prostotę i skuteczność/ – coraz więcej osób stosuje techniki służące rozwojowi czyli zmianie rzeczywistości (medytacje, tzw. pozytywne myslenie, praca z kalendarzem Majów, ect..) kiedyś rozmaite techniki były tematem tabu a obecnie być może poprzez tzw efekt Sheldrake’a zaczyna to być narzędzie w ręku wielu osób .(poniżej cytat z Wikipedii dot. efektu Sheldrake’a)
    „Pole morfogenetyczne – twór hipotetyczny, którego istnienie zostało zaproponowane przez biologa Ruperta Sheldrake’a. Jest to rzekomo wypełniające przestrzeń pole o bliżej nie sprecyzowanej naturze fizycznej. Pole to, wg Ruperta Sheldrake’a, nadaje określoną formę organizmom żywym, pełniąc funkcję dodatkowego czynnika genetycznego, oprócz DNA. Pole to ma też silny wpływ na zachowanie organizmów żywych i ich interakcje z innymi organizmami żywymi.
    Z polem morfogenetycznym wiąże się też pojęcie „formatywnej przyczynowości”. Jest to wg Sheldrake’a zdolność każdego organizmu do przekazywania pamięci o często powtarzających się zdarzeniach poprzez zapisywanie ich w polu morfogenetycznym, a następnie przekazywanie tej informacji potomkom i innymi organizmom żywym poprzez aktywny kontakt z ich polami.”
    Dziękuję Jarkowi za linki do stron z wykładem Grega Bradena. Genialne,
    pozdrawiam

  14. Monika pisze:

    Pierwszy raz czytam o czymś takim i jestem w małym szoku. Wprawdzie, wiele razy w życiu zdarzały mi się rzeczy, które wydawały mi się dziwne, albo nieprawdopodobne, ale zawsze myślałam, że to zbieg okoliczności.
    Przed chwilą zdałam sobie sprawę, że myślami (bardzo intensywnymi), sprowadziłam do siebie pewną osobę, teraz jestem tego pewna….bo zbieg okoliczności tu nie wchodzi w rachubę.
    Często w życiu jest tak, że dzięki pewnej informacji, rzeczy coś zaczyna układać się w logiczną całość, jak brakujący kawałek puzla…
    To fantastyczna sprawa, że Damian „odkrywa” takie rzeczy dla nas.
    Czekam z niecierpliwością na następną prezentację. Bardzo się cieszę ,że ja „odkryłam” tego bloga:-)

  15. Jarek pisze:

    pisałeś coś o wystawieniu tech informacji za kasę bo kosztowała Ciebie dużo czasu/wysiłku itd – no cóż przynajmniej ze mną to jest tak 50% prezentowanych przez Ciebie informacji jest mi znana -wynika z moich zainteresowań -podejrzewam -że tak jest też w innych przypadkach osób czytających Ciebie- co do innych osób to większość tych, którzy nie są w temacie to i tak nie zaczają o co 'kaman’ – spośród wszystkich moich znajomych załóżmy -że jest ich 100 tylko jakieś 5% wie o czym Ty i ja im mówię- reszta uważa mnie za dziwka – więc dla nich moja/Twoja wiedza nie ma znaczenia w przełożeniu na konkretne korzyści =konkludując musisz się o ile to jest w ogóle możliwe bardziej starać albo po prostu nie ma już wiedzy, która by nie była dostępna dla zainteresowanych tymi tematami, przez neta – jednak muszę Ci przyznać- że znalazłeś pusta niszę, na polskim i chyba nie tylko rynku, acz kol wiek już ona się zapełniła.

    • Damian Redmer pisze:

      To dopiero pierwsza prezentacja z tej serii, więc może Cię jeszcze zaskoczę 😉
      A czy to by się sprzedało? Jestem praktycznie pewny, że gdybym po ok. czwartej prezentacji (pozwól, że na razie jeszcze nie zdradzę czego dokładnie będzie dotyczyła, ale jak ją zobaczysz, to na pewno rozpoznasz) powiedział coś w stylu „Dobra, teraz widzisz, że możesz wpływać na swoje DNA i w ogóle funkcjonowanie organizmu. Jednak jak widziałeś z eksperymentu wchodząc najpierw w odpowiedni stan możesz to robić ok. 10 razy skuteczniej. Jeśli chcesz poznać technikę, której używali uczestnicy badania, żeby wejść w ten stan, to poproszę o wszystkie Twoje pieniądze, dom i żonę 😉 [lub tutaj jakaś cena „kursu”]” to pojawiłyby się setki zainteresowanych 😉 Przynajmniej tak mi się wydaje biorąc pod uwagę zainteresowanie tematem i liczbę czytelników.
      Ale chyba nie ma sensu gdybać, bo nigdy się tego nie dowiemy 😉 Przynajmniej ja nie mam zamiaru tego sprzedawać.

  16. Klaudia pisze:

    To bardzo ciekawe . Niby takie zjawisko spotyka sie w środowisku medycznym ale na mnie zrobiło to ogromne wrażenie. Nie wspominając już o sposobie przekazywania informacji który jest po prostu bez konkurencji. Trzymaj tak dalej a ja czekam z niecierpliwościa na następne wpisy 🙂

  17. Jarek pisze:

    podobne w tym temacie- co ciekawe doświadczenia te maja konkretny przeniesienie na naszą 'codzienność’ o ile zacznie się je świadomie wykorzystywać
    http://www.youtube.com/watch?v=0TtvLecb1yw
    http://www.youtube.com/watch?v=yPnrLAK3BK4

  18. Jarek pisze:

    tego się nie spodziewałem po tobie Damian- cenzura komentarzy – ehh

    • Damian Redmer pisze:

      Nie cenzuruję żadnego komentarza. Jeśli coś nie pojawia się od razu to z jednego prostego powodu: dajesz za dużo linków i WordPress (silnik, na którym działa ten blog) automatycznie bierze Twoje komentarze za spam pisany przez roboty (cechują się właśnie dużą ilością linków). Domyślnie ustawienie jest takie, że jak ktoś publikuje komentarz z więcej niż jednym linkiem to WordPress daje mi go najpierw do przejrzenia.

  19. Hela pisze:

    Jest to tak bardzo nieprawdopodobne, że nie mogę w to uwierzyć. Byłabym naprawdę wdzięczna gdybyś powiedział, gdzie znalazłeś informacje o tym eksperymencie.

    • Damian Redmer pisze:

      Jasne 🙂
      W każdej prezentacji daję zawsze źródło badania żeby każdy mógł sam sprawdzić. Tutaj było nim to: P.P. Gariaev and V.P. Poponin. Vacuum DNA phantom effect in vitro and its possible rational explanation. Nanobiology 1995
      Nie powiem Ci już dokładnie z jakich stron korzystałem czytając o tym eksperymencie, bo było ich sporo zanim ostatecznie dotarłem do samej bibliografii, ale jak wpiszesz to badanie w google, to znajdziesz dokładne opisy. To jeden z pierwszych wyników: http://www.stealthskater.com/Documents/Consciousness_29.pdf dających dodatkowo jeszcze kilka danych kontaktowych do dr Poponina.

  20. jagoda pisze:

    BARDZO DOBRZE DAMIANIE ZE PORUSZYLES TEN TEMAT.JEST TO WIEDZA. KTORA MOZE ZMIENIC NIE TYLKO SWIADOMOSC POJEDYNCZEGO CZLOWIEKA ALE I SRODOWISKO W KTORYM ZYJE.CZYTALAM I SLUCHALAM WIELE WYKLADOW LUDZI NAUKI ,JAK GREGG BRADEN ,AMIT GOSWAMI,LEM HOROWITZ.PETER RUSSEL,ITD,KTORZY FANTASTYCZNIE I WPROSTY SPOSOB TLUMACZA NIEWYJASNIONE ZJAWISKA PARANORMALNE.DZIEKUJE ZE TO ROBISZ ,WIEKSZOSC LUDZI NIE MA NA TEN TEMAT ZIELONEGO POJECIA .Z POWAZANIEM JAGODA BRETNER (JESTEM DORADCA PSYCHOLOGICZNYM)

  21. kuba pisze:

    Już nie mogę się doczekać 😉

  22. mateusz pisze:

    To początek serii artykułów które przedstawiają ciekawą teorie mogącą wytłumaczyć nietypowe zjawiska. Oczywiście to jest jej zarys.
    http://www.bialeswiatlo.pl/bioterapia.net.pl/index/article/id/255/submenuNum/4.html

  23. Miłosz pisze:

    Uwielbiam Twoje prezentacje, są tak fantastycznie przygotowane. Mimo, że często poruszasz trudne tematy, to sposób ich przedstawienia sprawia, że stają się zrozumiałe i każdy może je stosować. I te emotikony – tak w ogóle skąd je bierzesz ;] ? A jeśli chodzi o sam temat – niesamowicie ciekawy, myślę że to wyjaśniałoby wiele zjawisk i zachowań uważanych za nadprzyrodzone, intuicja, ingerencje sił wyższych itp 😉

    • Damian Redmer pisze:

      Bardzo się cieszę, że prezentacje Ci się podobają 🙂
      Emotikon używam za osobistą zgodą ich autorów. Prosiłem o nią już daaawno temu, więc nie pamiętam już dokładnie jak się nazywają, ale wiem, że jeden z nich pochodził ze Stanów, a inny z Japonii albo Chin (po piśmie na jego domowej stronie www nie byłem w stanie poznać).

  24. Cześć Damianie! 🙂
    WOW! – i tym słowem mókłbym opisać całą prezentacje. 😉 Muzyczka z archiwum x to strzał w dziesiątkę 🙂 Gratuluje pomysłu.
    Co do treści prezentacji.. hm… czyżby jednak magia istniała? 😉 Energia na którą można wpływać, z jednej strony brzmi jak prawo przyciągania, z drugiej mamy tu niezwykły fakt udokumentowany eksperymentem. Ciekaw jestem ile takich danych jest mało znanych (od strony naukowej) 🙂 i jak można wykorzystać tą dziwną energie 😉 Czekam na więcej! 🙂
    Gorąco Pozdrawiam,
    Marcin Korbiel

  25. Andzia pisze:

    Witam! Jestem może laikiem 🙂 ale .. mam pytanie – po włączeniu linków do filmików proponowanych przez Jarka oprócz wykładów jako podpowiedzi w youtube pokazały mi się także filmiki pokrewne – np. o jaszczurach – czy jaszczury istnieją? Proszę o odpowiedz Jarka.
    Damianie, czy możesz przesłać albo nakierować na cały artykuł naukowy, który opisuje to badanie? chętnie przeczytam od deski do deski 🙂
    czekam na odpowiedzi i pozdrawiam!

    • Jarek pisze:

      Czy jaszczury istnieją? Andzia, a skąd ja to niby mam wiedzieć?

    • Damian Redmer pisze:

      Jasne 🙂
      Proszę wgoogluj: P.P. Gariaev and V.P. Poponin. Vacuum DNA phantom effect in vitro and its possible rational explanation. Nanobiology 1995
      Gdzieś w komentarzu poniżej dałem też link do PDFa zbierającego wyniki.

  26. Jarek pisze:

    NIE LEKCEWAŻ Potęgi Mocy

    • Monika pisze:

      ZGADZAM SIĘ Z TYM TWIERDZENIEM!!! 🙂

    • Andzia pisze:

      Kto pyta, nie błądzi wszak?

  27. Bartek pisze:

    Boże Damian … skąd ty bierzesz takie rzeczy ? xD

    • Damian Redmer pisze:

      Haha… 😉
      Najczęściej natrafiam na coś dziwnego albo interesującego gdzie ktoś napisał „potwierdzone naukowo” tyko oczywiście nie podał źródła. Więc staram się odnaleźć to źródło i najczęściej po drodze trafia się jeszcze cała masa innych dziwnych rzeczy i mniej popularnych badań 😉

  28. Artur pisze:

    Świetna prezentacja 😉
    Przypomniało mi się coś – może słyszałeś, może nie – o 'komunikowaniu się mózgów na odległość’ (może to ma coś wspólnego z tym ^^ a jak nie to będziesz miał temat na zapas :P). Czytałem gdzieś o takich dwóch przypadkach: dwaj koledzy spotkali się w świecie astralnym (OOBE – czyli gdy spali) i przeprowadzili rozmowę. Następnego dnia gdy się spotkali – o dziwo, mimo, że tamto spotkanie to tylko sen – obaj wiedzieli o czym rozmawiali podczas snu. Była jeszcze inna sytuacja. Pewne małżeństwo się rozdzieliło (mąż wyjechał, zapewne za pracą). Obydwoje mieli koszmary. Gdy się spotkali potrafili naprzemienne opowiadać ze szczegółami ten koszmar… W obu przypadkach dwóm konkretnym osobom śniło się dokładnie to samo…
    Jaki ten świat jest dziwny, a zarazem piękny i ciekawy 😉 Nie wiem jak Ty, ale mnie interesuje ogólnie fizyka i chemia (teoria; jak w ogóle Wszechświat powstał i jakie są te najmniejsze, najniższe stopnie i prawa naszego świata… jak to działa…).
    Pozdrawiam,
    Artur 'Mrowqa’

    • Damian Redmer pisze:

      Fizyka kwantowa w swojej kompletnej „nielogiczności” jest naprawdę fascynująca. Napisałem już emaila z prośbą do jednej firmy czy mogę przetłumaczyć na Polski ich prezentację dotyczącą kompletnie dziwnego eksperymentu właśnie z fizyki kwantowej i na razie czekam na odpowiedź. Jeśli mój email do nich dotarł (angielska firma) i nie będą mieli nic przeciwko, to wkrótce pojawi się tutaj prezentacja eksperymentu powtarzanego przez wielu badaczy na całym świecie, a którego nie sposób wytłumaczyć na „zdrowy rozsądek” 😉

      • No, to już nie mogę się doczekać. Takie zjawiska interesowały mnie od dawna. 🙂 Fizyka zwłaszcza kwantowa to jest coś niezwykłego 😉 Jak np. górka gdzie ciągnik jedzie pod górę,a toczy się w górę 😛

  29. Damian pisze:

    Hej,
    rzeczywiście strasznie dziwny, ale ciekawy eksperyment,
    wczoraj dowiedziałem się co to konwulsja,
    teraz o takim czymś rodem z Archiwum X;),
    Jeszcze znalazłem takie wideo, i
    chciałem się spytać czy to prawda?:
    http://www.youtube.com/watch?v=4Ij8PExvwu0&feature=related
    Pozdrawiam serdecznie,
    Damian
    http://bit.ly/sekretny-prezent
    PS. Jestem ciekawy co przygotowałeś w następnej prezentacji;)

  30. Piotr pisze:

    Witam:)
    Spotkałem się z tym badaniem w książce Gregga Bradena „Boska matryca”, którą osobiście polecam:) Dzięki Damian, że przedstawiłeś ją i przypomniałeś mi o niej.
    Mówi o nim także w swoim prezentacjach: o skutecznej modlitwie.
    Pozdrawiam Piotr

  31. Mira pisze:

    Damian, prezentacja jest ciekawa, dziekuję! ja takie zjawisko znam jako tzw „ślad” a jest to wiedza z radiestezji. Każdy człowiek żyjący czy nie pozostawia po sobie „ślad energetyczny”. Dlatego naprzykład nasze babki siadając na krześle, zawsze ręką strzepywały jakby niewidzialny kurz i dopiero siadały. Ja tak samo robię siadając w środkach komunikacji. Wprowadzając się do mieszkania po innym lokatorze także powinno się oczyścić lokal np okadzić ziołami, świecami. Chińscy cesarze po egzekucjach jakie odbywały się w pomieszczeniach, wprowadzali służbę z kijami i dotąd ściany tłukli dopuki nie zniknął ślad męczonych ludzi. Każdy z nas pozostawia „ślad” – dobry lub negatywny i tak naprawdę każdy to czuje, dlatego z jednymi czyjemy się dobrze, a z innymi nie. pozdrawiam Mira

  32. Andrzej pisze:

    Damianie po Twojej prezentacji nasuwają się pytania: To w jaki sposób naukowcy badają DNA ?? skoro ono ciągle pozostaje w aparaturze pomiarowej>?? W naszym ciele nastęuje ciągle naturalna śmierć komórek( apoptoza). Każdy zdrowy człowiek gubi komórki, czy to włosy czy to kom. naskórka ,a w każdej komórce jest tyle naszego DNA i RNA??
    Oraz co z RNazami czy z DNazami(naturalnymi enzymami) które degradują wolne kwasy rybonukleinowe ?i których przy badaniach biotechnologicznych tak bardzo boją się naukowcy i stosują różne zabezpieczenia??
    Czekam na dalsze filmy z tej serii bo w ten ciężko uwierzyć…

    • Damian Redmer pisze:

      DNA nie pozostaje samo w sobie w formie materialnej. Pozostaje po nim „coś” co po prostu nadal rozprasza światło. Nie kłóci się to w żaden sposób z biologią czy metodami pomiaru. Nie jestem tutaj specjalistą i mogę się mylić, ale badając DNA w laboratorium bada się chyba nie to jak rozprasza światło tylko to jak je pochłania (upraszczając: różne związki chemiczne absorbują różne ilości i częstotliwości światła i po tym rozpoznaje się budowę danej substancji). Przynajmniej w ten sposób bada się strukturę i skład chemiczny takich mikroskopijnych substancji.

  33. Tomasz pisze:

    Prezentacja jak zwykle ciekawa. Ale podobnie jak kilka osób znam już ten eksperyment. Nie będę się powtarzał i przytaczał linków do Nauki Cudów – Gregga Badena, Nowej biologii – Brucea Liptona. Jednakże jest jeszcze jeden ciekawy naukowiec, którego warto w tym miejscu wymienić a którego dokonania świetnie się wpisują w całość tej tematyki. Mam na myśli Nassima Harameina – Przekroczyć horyzont zdarzeń
    http://www.youtube.com/watch?v=goSRONBr7DM&feature=fvsr

  34. Grażyna pisze:

    Damian – jak zawsze SUPER CIEKAWE! WIELKIE DZIĘKI.
    PANI URSZULO ! od wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej. Nie musiała pani o tym wspominać. Widocznie zależało pani na powiadomieniu czytelników o swoim proroczym śnie i rozbudzeniu ich ciekawości, więc nie rozumiem dlaczego nie odpowiada pani na prośby o opisanie tego. Dorośli ludzie tak nie robią.

  35. Łukasz pisze:

    Jestem bardzo zaciekawiony następną prezentacją !!!
    Dziękuję ,że za darmo dajesz taką ciekawą wiedzę 🙂
    Pozdrawiam

  36. DUCHY!!! CZARY!!! NIE DO WIARY!

  37. Wojciech eŚ. pisze:

    Gregg Braden – Nauka Cudów :)) Polecam na YouTube obczaić, jeśli ktoś nie zna.. I jest to o tyle fajna rzecz, że przebija tak znany Secret, którym wszyscy się jarają, a który jest nadmuchaną przez marketing maszynką do robienia kasy.. I w sumie badziewiem, bo nie wniósł nic nowego w sumie.. :))
    .. Świetny motyw na początku z Archiwum X.. 😀 Naprawdę fajny klimat takim spontanem wprowadziłeś. :)) A kiedyś chcę prezentację o najlepszych dostawcach w mieście. :)) Oczywiście potwierdzonych licznymi doświadczeniami. :))
    (to żart..) Pozdrawiam. :))

  38. Wojciech eŚ. pisze:

    Aaaaaale się spóźniłem z tym wpisem.. XD No to nic, tylko pozdrawiam. :))

  39. Tomasz pisze:

    Jeśli przyjmiemy to, że jesteśmy istotami duchowymi a wszystko jest energią – to nic tutaj nie dziwi…..

  40. salsa pisze:

    Dziękuję za prezentacje, jest to zjawisko bardzo ciekawe. Myślę, że można to wytłumaczyc tzw. pamięcią wody. Otóż japoński naukowiec prowadził ekserymenty związane z pamiecią wody. Poddadwał wodę działaniu dobrych słów, dobrej energii i negatywnych emocji. Co się okazało. Struktura wody ,do której zwracano się miłymi słowami, przyjemną muzyką była piekna, symetryczna i kształtna, natomiast struktura wody, którą poddawano złym emocjom, negatywnymi slowami była niekształtna i poszarpana. Taka woda miała zły wpływ na zdrowie i odwrotnie.

  41. Irena pisze:

    Witam!
    Kochani fizyka kwantowa i astrologia to jest dopiero wiedza i szok tylko o tej drugiej dziedzinie u nas jeszcze się mówi z przymróżeniem oka wręcz z kpiną.
    Damianie gratuluję Ci odwagi tematów i otwartości na tę wiedzę.
    Pozdrawiam wszystkich

  42. Muszę to napisać Tobie, Damianie. – Masz świetny styl wypowiedzi. Czy ktoś Ci to już mówił? Kiedy mówisz, to tak jakbyś rozmawiał z słuchaczami. Tego nie potrafią często nawet doświadczeni trenerzy na spotkaniach (kursy szkolenia itp.) stacjonarnych. A w ten sposób najlepiej trafia się do słuchaczy. Mówisz o tematach, które mniej lub więcej znam, a mimo to potrafisz zaciekawić. – Pozdrawiam – G.

    • Damian Redmer pisze:

      Haha… raczej słyszę, że powinienem popracować na dykcją 😉
      Ale dziękuję – bardzo mi miło 😀

  43. Dana pisze:

    Damiania, pokaz wg mnie był fantastyczny.
    Z niecierpliwością czekam na następne.
    Pozdrawiam

  44. Marcin pisze:

    Damian, fajna prezentacja.
    Teraz czekam niecierpliwie na kolejne 😉
    Pzdr!!!

  45. Monika pisze:

    Bardzo intrygujące… Ciekawa jestem, co będzie w następnych prezentacjach… 🙂

  46. Donata pisze:

    Czy to zjawisko może być wyjaśnieniem tzw .aury , która została odkryta na fotografii kirjanowskej.? Czy DNA wywołuje ta aurę czy to ta sama energia?

    • Damian Redmer pisze:

      Nie wiem i nie czuję się kompetentny żeby na to odpowiedzieć, ale to prawda, że to zjawisko może w pewien sposób tłumaczyć fotografię kirjanowską.

  47. Adam pisze:

    Czy ktokolwiek, kiedykolwiek pokusił się o potwierdzenie tych eksperymentów, bo osobiście szczerze wątpię w prawdziwość ich wyników? Przestańcie ludkowie wierzyć we wszystko, co przeczytacie, czy obejrzycie. Co z waszym zmysłem krytycznym. Szukacie swojej drogi do prawdy, ale nie jesteście w stanie oddzielić ziarna od plew. Nawet nie próbujecie. Dajecie sobie wciskać każdą pierdołę jeżeli tylko w jakikolwiek sposób możecie ją wykorzystać w wyjaśnianiu swoich wydumanych wyobrażeń o rzeczywistości. To nie ma nic wspólnego z szukaniem prawdy o świecie, to życie w iluzji. Szkoda. Marnujecie duży potencjał jaki posiadacie na rzeczy nieprawdziwe, na fikcję.

  48. ruby pisze:

    Damian, jak zwykle szalenie ciekawa prezentacja. Nie słyszałam wcześniej o tym ekzperymencie, ale świtnie wpasowuje się we wszytsko o czym ostatnio się rozmawia: prawo przyciągania, siła myśli itd.
    Adam, ten blog z definicji poświęcony jest TYLKO I WYŁACZNIE potwierdzonym naukowo teoriom i akademickim badaniom, więc nie rozumiem Twojego jadu.

  49. Interesujący temat, doskonale przedstawione zagadnienie.
    Pozdrawiam

  50. Nie znam się do końca na tym temacie ale miło
    się czyta.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *