Jak zwiększyć pewność siebie w 2 minuty? [naukowo potwierdzony sposób]

W tej prezentacji mam dla Ciebie prawdziwą perełkę rozwoju osobistego – szybki, prosty, darmowy i o potwierdzonej naukowo skuteczności sposób na zwiększenie pewności siebie, śmiałości, asertywności i tolerancji na stresowe sytuacje.

Na dodatek sam prawdopodobnie (w zależności od tego gdzie teraz oglądasz tę prezentację) od razu po tych 9 minutach filmiku będziesz mógł go wypróbować i przekonać się o jego efektach na własnej skórze.

Zapraszam 🙂

 

 

Gdybyś chciał zerknąć, to tutaj jest wspomniany link do prezentacji ze świąteczną ofertą
 

 

Znalazłeś w tym wartość?

Podziel się i pomóż innym także znaleźć ten materiał:

Zobacz również:
Komentarze (74):
  1. Darek pisze:

    Bardzo mocne narzędzie, które polecam tym którzy jeszcze o tym nie słyszeli.
    Ja od siebie mogę dodać, że po pewnym czasie ustalania świadomie pewnych pozycji „siły”, mózg wchodzi na automat i może nie zawsze rozkładasz się jak na fotelu, bo nie zawsze jest jak, ale nigdy nie obierasz złej, słabej pozycji w otoczeniu innych. Zalety są dwie: 1 – nie jesteś odbierany jako arogancki bad boy. 2 – nie jesteś odbierany jako osoba słaba i nieśmiała. Takie 2in1, które moim zdaniem jest najlepszym momentem przejściowym przed przejęciem cech lidera grupy, w której się znajdujemy. W każdym razie działa dobrze i polecam. 😉
    Pozdrawiam gorąco, gdyż zimno!!

  2. Marcin pisze:

    Na wstępie chciałbym Tobie i Marcinowi Matuszewskiemu ogromnie podziękować za tą promocję. Kurs zaczynam dopiero po nowym roku (wiadomo święta), ale już przejrzałem wszystko (oprócz tego kursu z mapami myśli, które chyba mają dojść w sobotę) i jak na razie jestem MEGA zadowolony (zobaczymy co będzie po przerobieniu). Ale do rzeczy. Czy ta technika pozwala zwiększyć swoją pewność siebie tylko na pewien czas, czy ma też swój udział w jej zwiększaniu w przyszłości? Pozdrawiam:)

    • Marcinie BARDZO dziękuje w swoim i Damiana imieniu 🙂
      Pozdrawiam Cię,
      Marcin Matuszewski

    • Damian Redmer pisze:

      Bardzo się cieszę, że jesteś zadowolony, bo o to właśnie nam chodzi 😀
      A odnośnie Twojego pytania – jeśli mam być w 100% szczery, to nie wiem do końca, ale wydaje mi się, że wszystko zależy od tego jak często będziesz używał pozycji siły i pilnował się aby nie przyjmować pozycji słabości.
      Jeśli będziesz starał się na bieżąco kontrolować swoją pozycję ciała, aby unikać pozycji słabości, to wierzę, że z czasem „nowa” mowa ciała wejdzie Ci w nawyk i zmiany będą trwałe.
      Pozdrawiam 🙂

  3. AIexa pisze:

    Fenomenalna prezentacja. Pozdrawiam Damian i życzę Ci dalszych sukcesów. Oglądam twoje prezentacje od początku i są naprawdę bardzo bardzo bardzo wartościowe, zasłużyłeś sobie. 😀
    Może będziesz w przyszłości polskim Brianem Tracy? ; D
    pzdr

    • Damian Redmer pisze:

      Haha… dziękuję Ci ogromnie za komentarz 🙂
      Brianem Tracy, ani prawdopodobnie nikim innym z tamtej paczki znanych guru nie będę, bo celuję w trochę inne rzeczy ;). Nie zależy mi aby BYĆ kimś znanym, tylko aby STWORZYĆ coś, co będzie realnie pomagało ludziom na niespotykaną dotąd na świecie skalę (jest pewien projekt, nad którym pracuję i wierzę, że może to uczynić).
      Słowem – ja mogę być z czasem kompletnie zapomniany i dla mnie będzie to jak najbardziej ok, jeśli tylko będę wiedział, że moja praca nadal będzie służyć ludziom.
      Pozdrawiam!

  4. Robo pisze:

    Ha!
    To poddałeś mi diabelski pomysł pod rozwagę.
    Praca na stojąco – w pozycji siły, na ile to możliwe;>
    w połączeniu z techniką pomodoro,
    a w przerwach relax w pozycji siły:D
    Mam nadzieje, że nie zacznę łysieć od namiaru testosteronu… zobaczymy jakie będą efekty;)
    Zdravim!

    • Damian Redmer pisze:

      Rzeczywiście ostre 😉
      Ja u siebie (póki co) mam takie umeblowanie, że nie mógłbym komfortowo pracować na stojąco, dlatego chętnie usłyszę o Twoich efektach 🙂
      Zdravim!

  5. Jacek pisze:

    Interesujące i przydatne.
    Wrażenie wywarła na mnie zwłaszcza informacja o zmianach hormonalnych.
    Czytałem, że samcowi Pawiana – który wywalczył sobie pozycję lidera
    – w bardzo krótkim czasie wyrasta potężna, samcza grzywa, lecz nie
    sądziłem że u ludzi po zaledwie dwóch minutach zajmowania pozycji siły
    mogą wystąpić tak duże zmiany 😀
    Dzięki.

  6. Tomasz pisze:

    Witaj Damianie 🙂
    Bardzo ważna i pożyteczne prezentacja. Ciekawy jestem jak to działa w relacjach męsko damskich ? Poza tym czy przyjmowanie odpowiednich pozycji siły wielokrotnie w ciągu dnia jeszcze bardziej podnosi ilość testosteronu i obniża kortyzon ?
    A czy są jakieś badania na temat tzw. modelowania z NLP ? Czy obiektywne jest tak skuteczne jak się mówi ? Czy są na to jakieś dowody naukowe ?

    • Damian Redmer pisze:

      Uff… (przytłoczony ciężarem pytań) 😉
      Nie zajmuję się uwodzeniem, ale z tego co wiem to jak najbardziej tak – koncepcja samca alfa i mowy ciała samca alfa jest tam jak najbardziej obecna.
      Odnośnie drugiego pytania – wydaje mi się, że może nie bardziej, ale pozwala raczej utrzymać ten „zmieniony” układ hormonalny.
      A jeśli chodzi o skuteczność NLP… to moją prywatną opinią jest przereklamowane. Nie mówię, że nie działa, ale raczej nie działa aż tak dobrze jak jest reklamowane.
      Jeśli ktoś ma jakieś badania odnośnie skuteczności NLP, to proszę pisać, bo bardzo chętnie przejrzę. Na tę chwilę znalazłem tylko obiektywny dowód, że zastosowanie „nie” w zdaniu nie ma takiego efektu jak to mówił pewien bardzo znany guru polskiego NLP. Możliwe, że zrobię o tym prezentację.

  7. Arleta pisze:

    Mama miała rację mówiąc „nie garb się” :))))

    • Damian Redmer pisze:

      Mamy zawsze mają rację 😉

  8. Justyna pisze:

    Trafiłeś w moje dzisiejsze zapotrzebowanie! Dzięki! 🙂

  9. Arek Zawada pisze:

    Fajne. Oglądałeś tylko prezentację z konferencji TED, czy czytałeś też jakieś materiały (książki, artykuły) tej pani?

    • Damian Redmer pisze:

      Czytałem też jej badanie, bo musiałem znaleźć kilka szczegółów, których nie mówiła w wystąpieniu (np. kiedy była brana druga próbka śliny, bo interesowało mnie z jaką prędkością następuje zmiana hormonalna po przyjęciu danej pozycji).
      Pozostałych materiałów jeszcze nie przeglądałem, ale to w planach 😉

  10. Kuba pisze:

    Witam,
    Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, więc zapytam.
    Czy sama pozycja siły wystarczy? Bez żadnych ćwiczeń. Chodzi mi głównie, o to czy jeśli wyprostuję się, założę ręce na głowę na 2 min, stanę się osobą pewniejszą siebie, czy także muszę się poczuć/ wyobrazić sobie, że jestem np. przewodniczącym? I na ile czasu wystarczyłoby założenie rąk na głowę i poczucie się silnym? Czy nie zaburzyłaby tego jakaś postawa przy nużenia itp.
    Proszę o odpowiedź.
    Pozdrawiam 🙂

    • Damian Redmer pisze:

      Sama tylko pozycja wystarczy. Nic nie musisz sobie wyobrażać. Podczas badania uczestnicy otrzymali tylko jedną instrukcję: „Stań/Usiądź tak (i tutaj naukowiec pokazywał jak)”. Nic więcej.
      Na ile czasu to wystarczy – nie potrafię udzielić obiektywnej odpowiedzi, ale na pewno jak przyjmiesz w międzyczasie pozycję słabości, to sprawisz, że mowa ciała zacznie działać na Twoją niekorzyść.
      Pozdrawiam 😉

  11. Mikołaj pisze:

    Wydawałoby się oczywiste, ale zupełnie nie spodziewałem się że postawa może mieć taki wpływ na ciało i hormony.
    Świetna prezentacja.

  12. Miron pisze:

    Hej, jak zazwyczaj ciekawa i mogąca mieć praktyczne zastosowanie prezentacja 🙂 Dzięki za nią. Postaram się mechanizm w niej zawarty przetestować … mam jednak pytania. A mianowicie, jak wspomniałeś w video, poziom testosteronu i kortyzolu badano u uczestników po jakiś 17 minutach od eksperymentu (przyjmowaniu wymienionych pozycji ciała),
    1) a czy wspomniano lub robiono badania jak cała sytuacja ma się do dłuższego okresu czasu, czy efekt utrzymuję się dłużej ? bo nie zawsze mamy możliwość 17 minut (lub mniej) przed rozmową lub jakimś wystąpieniem przyjąć wymienione pozy chyba, że „rozwalimy” się na krześle w korytarzu przed rozmową kwalifikacyjną hehehe 🙂 … ale to zapewne mogłoby słabo wyglądać, bo jak mówiłeś to jest do przestawienia się wewnętrznego, a nie na pokaz dla innych. Jak z efektem np. po godzinie, czy drastycznie spada, może utrzymuje się na podobnym poziomie ?
    2) Wspomniałeś, że dwie pozy „testerzy” przyjmowali przez 2 minuty, po minucie każdą. Czy coś wiadomo, o zastosowaniu tylko jednej pozy lub pięciu (na koniec podałeś jeszcze trzy) ma jakiś wpływ pozytywny lub negatywny na wyniki poziomu hormonów.
    3) ostatnie pytanie dotyczy czasu … Czy sprawdzono jak wyniki eksperyment ma się do czasu stosowania pozycji, czy owe 2 minuty to optymalny czas ? A może przyjmować „pozycje siły” przez 5 minut lub odwrotnie wystarczy minuta ? 🙂
    Sorki za ten grad pytań ale doświadczenie dość ciekawe i stąd one :), jeśli wiesz coś więcej Damianie to podziel się informacjami.
    Pozdrawiam Miron

    • Damian Redmer pisze:

      Uff… (znowu uginam się pod ciężarem pytań) 😉
      Mironie wybacz, ale na tę chwilę po prostu nie znam odpowiedzi na Twoje pytania – przytoczyłem jedynie, to co było badane. Być może kolejne eksperymenty dadzą więcej odpowiedzi, ale tego jeszcze nie wiem – poszukam i może powstanie kolejna prezentacja 😉

  13. Michał pisze:

    Hehe, u mnie to się sprawdza w 100%. Z tym, że byłem tego świadomy nieco wcześniej. W prezentacji warto jeszcze byłoby wspomnieć o dwukierunkowym działaniu zależności między pewnością siebie a przyjmowaną pozycją/mową ciała. Tzn. jeżeli człowiek jest pewny siebie, chodzi wyprostowany, nie garbi się itd. Ale to działa również w drugą stronę. Jeżeli osoba mało pewna siebie, zacznie przyjmować pozycje odpowiednie dla mowy ciała ludzi pewnych siebie, jej pewność siebie i samoocena podskoczy. U mnie zadziałało 😀

  14. Piotr pisze:

    DAMIANIE, JAK ZAWSZE BOBASTYCZNY MATERIAL.
    JUZ PO OBEJZENIU TEGO FILMU CZUJE SIE PEWNY SIEBIE.
    GORACO POZDRAWIAM
    PIOTR

  15. Adam Kopeć pisze:

    O pozycji siły nie słyszałem, ale od dawna wiem, że Twój umysł wpływa na Twoje ciało (na postawę) oraz, że działa to w drugą stronę.
    Akurat to na postawie studentów i uczenia się. Od razu widać, którzy są zainteresowani zajęciami, a którzy nie. To też mówi, którzy coś wyciągnąć z zajęć, a którzy przyszli chyba się tylko przekimać.
    Dlatego nie tylko pozycja siły (pewności siebie, lidera), ale też pozycja zainteresowania może Ci pomóc. Bo jeśli przyjmiesz pozycję, którą przyjmują osoby zainteresowane, to dajesz mózgowy sygnał, że to jest warte uwagi i dzięki temu więcej zapamiętasz.
    Wystarczy przyjąć odpowiednią pozycję ciała, a jeśli będziesz ją przyjmował często to wejdzie Ci w nawyk. Zarówno pozycja siły czy zainteresowania, jak i pozycja słabości czy znudzenia. I tym samym będzie Cię ciągnąć w górę lub w dół.

  16. Mateusz pisze:

    Super! Więcej takich takich prezentacji Damian! Bardzo praktyczna technika. Mnie bardzo się przyda, bo zamierzam osiągnąć pewien cel jaki sobie postawiłem w e-biznesie. A bez pewności siebie ciężko jest osiągnąć cokolwiek.Podobno są badania,że pewien procent ludzi bardziej boi się wystąpień publicznych niż śmierci. Słyszałeś o tym może? Czy to kolejny mit? Pozdrawiam 🙂

    • Arek Zawada pisze:

      Pada pytanie- czego boisz się najbardziej- największy odsetek ludzi odpowiada że wystąpień publicznych- co nie znaczy że boja się wystąpień bardziej niż śmierci, to po prostu pierwsza rzecz jaka przychodzi im do głowy.

  17. Monika pisze:

    🙂 Świetna prezentacja i bardzo pomocna! Dziękuję :).

  18. Tomek pisze:

    Nieświadomy jej naukowych podstaw, od wielu lat tą sztuczkę stosuję. I nawet nie jeden raz polecałem ją innym. 🙂 Ale z drugiej strony nie przywiązywałem nigdy wagi do pozycji słabości, jakie też nieraz, nie zdając sobie sprawy z ich szkodliwości, przyjmowałem. I tu cenniejszy dla mnie aspekt tej prezentacji.

  19. Bardzo ciekawa prezentacja. Już kilka razy spotkałem się z informacją, że przyjmowanie pewnej siebie pozycji ciała zwiększa pewność siebie, ale do tej pory nie widziałem dokładnie jak ma ona wyglądać. Zawsze było tylko powiedziane, żeby mieć taką samą pozycję jak osoba pewna siebie.
    Szczególnie ciekawe były pozycje które zmniejszają pewność siebie. Często znajduje się w nich w ciągu dnia, nie pomyślałbym, że one wpływają na mnie w taki sposób.
    Pozdrawiam
    Hubert

  20. Ania pisze:

    Super prezentacja! I masz 100% racje Damian. Wyprobowalam to na sobie i … rzeczywiscie dziala! Do podobnych wnioskow doszlo malzenstwo Allan i Barbara Pease w ksiazce 'body language’ – bardzo, bardzo goraco polecam.

  21. Angelika pisze:

    Damian, tak mnie to zastanawia – jesteś pewien, że nikt z domowników na przykład nie spreparował szklanki z ryżem, której zdjęcia pokazałeś w prezentacji jakiś czas temu? Powtórzyłam tamto doświadczenie już dwa razy, bez żadnych rezultatów poza niezbyt przyjemnym zapachem.

    • Damian Redmer pisze:

      Jestem pewny na 99%. Sam jak skończę kilka innych projektów to powtórzę ten eksperyment tylko w trochę bardziej fachowy sposób z większą ilością prób.

  22. Urszula pisze:

    O ile wiem, to testosteron jest hormonem męskim. Nie wiem, czy posiadają go kobiety, a jak posiadają, to na pewno w o wiele mniejszej ilości. Jak więc zastosować to ćwiczenie u kobiet?

    • Damian Redmer pisze:

      Kobiety także posiadają testosteron. Tak samo jak my posiadamy estrogeny – hormony żeńskie. Wszystko dlatego, że one nie odpowiadają tylko za męskie/żeńskie cechy, ale także za szereg innych mechanizmów.
      Jestem pewny, że jak przyjrzysz się kobietom na wysokich stanowiskach albo chociażby gwiazdom filmowym, to sama zobaczysz, że kobiety przybierają niejednokrotnie pozycje siły lub przynajmniej unikają pozycji słabości.

  23. Damian pisze:

    Bardzo ciekawy materiał. Dziękuję Ci za przekazanie tej wiedzy, bo rzeczywiście ten sposób działa ;).
    Byłbym bardzo wdzięczny gdybyś zrobił więcej filmów na temat ,,pewności siebie” bo myślę że dużo osób się to przyda. Jakie są inne metody itp.

  24. Daniel pisze:

    Oczywiście jak zawsze świetna prezentacja, ale ciekawi mnie czy te pozycje”siły” mogą być jakimś odruchem, bo ja niezdając sobie z tego sprawy bardzo często z nich korzystałem gdy odpoczywałem lub chciałem się poprostu zrelaksować.

  25. Adam pisze:

    Kurde muszę spróbować myślisz ze pomoże również jak ktoś (mam na myśli siebie) jest bardzo nieśmiały ? :d
    Mam taki problem bo jak mam z kimś gadać w realu to kompletnie nie wiem co mówić a na np gg moge pisać i pisać o wszystkim i o niczym ( chciałbym tak w realu 🙁 )

  26. Czesława pisze:

    Czytałam kiedyś na temat postawy ciała, co jaka pozycja oznacza i staram się unikać postawy nieśmiałości (jak ją nazywasz), Wykorzystałam nawet pozycję obronną, która zadziałała, a teraz przetestuję pozycję siły. Na pewno mi się przyda. Tylko nie wiem co będzie z tym testosteronem. Nie chce mieć cech męskich. hehe
    Pozdrawiam

  27. Anka pisze:

    Oglądałam to na TED, kiedy mówię o tym znajomym, patrzą na mnie jak na idiotę…

  28. Dominika pisze:

    Zabawne jak czasem niewiele wystarczy, by osiągną wiele. Muszę to wypróbować w najbliższym czasie. Genialne! Pozdrawiam 🙂

  29. Edyta pisze:

    Ostatnio pierwsze, co robię, widząc nową prezentację u Ciebie, to szukam jej oryginału na TEDzie. http://www.ted.com/talks/amy_cuddy_your_body_language_shapes_who_you_are.html

    • Damian Redmer pisze:

      To w sumie dużo szukania poszło na marne 😉 Spośród wszystkich prezentacji jakie się ukazały, to była może druga inspirowana Tedem. Ale przyznaję otwarcie, że bardzo lubię oglądać Teda.

      • Edyta pisze:

        Wydawało mi się, że było ich więcej, ale właściwie mogły powielić się tematy, ponieważ to nowinki ze świata nauki, które zarówno „oni” jak i Ty przedstawiacie. Też lubię oglądać Teda. Uwielbiam pasję, z jaką naukowcy przedstawiają na wystąpieniach swoje odkrycia. Damianie, przestań czytać z kartki, opowiadaj mi o tym, co przeczytałeś 😉

  30. Krzysztof_S pisze:

    Można też zajrzeć do książek Richarda Wisemana („Dziwnologia”, „59 sekund”, „Kod szczęścia”, „Paranormalność”). Z nich też pochodzi nieco materiału prezentowanego na rozwojowcu.

    • Damian Redmer pisze:

      Tak, nie ukrywam, że bardzo lubię Wisemana 🙂

  31. Adam Choromański pisze:

    Cześć 🙂
    „Praca na stojąco – w pozycji siły, na ile to możliwe;>
    w połączeniu z techniką pomodoro,
    a w przerwach relax w pozycji siły:D”
    Robo wspomniałeś o technice pomodoro. Jest jakaś prezentacja na ten temat?
    Swoją drogą, kiedyś już słyszałem o czymś takim, jednak nie wiedziałem, że hormony przy tym się zmieniają. Tutaj można powiedzieć, że za pomocy mowy ciała zmieniamy energetykę.
    Podam wam jeszcze parę 'sztuczek’ jak można zwiększyć pewność siebie i cechy alfa.
    1. Odpowiedni strój.
    Ubierz się jak gość z klasą. Może na początku będziesz czuć się niekomfortowo, ale po paru minutach zobaczysz całkiem inne zachowanie.
    2. Załóż drogi zegarek.
    To już hardkor. Robiłem eksperymenty. Sam zegarek (bądź coś markowego uważane socjalnie za 'vip’) tak zmienia zachowanie, że się w pale nie mieści.
    3. Ton głosu.
    Mów bardziej powoli i niżej, a też odczujesz zmianę 🙂
    4. Siłownia/ ćwiczenia
    Tutaj już trzeba iść na trening, by być 'napakowanym’. Nie wiem czy na każdego działa, ale z moich obserwacji oraz na podstawie mojego zachowania, jak pójdę na siłownię i mam ten cm większą łapę to jest KOKS i pewność siebie tak o dobre 120% idzie w górę.
    I ostatnie moim zdaniem (HITOWE):
    5. SATYSFAKCJA
    Nie ma nic bardziej budującego pewność siebie od satysfakcji, gdy osiągasz cele, które z poczatku cię przerastały.
    Nie chcę jednak tutaj swoich mądrości prowadzić (więcej w książce pt. 'Przepływ- Mihaly Csikszentmihalyi oraz Samodyscyplina- Brian Tracy’) , bo to nie moja strona, ale mam nadzieję, że Damian nie masz nic przeciwko mojemu komentarzowi.
    Dzięki ślicznie za wiedzę i badania naukowe 😉

    • Damian Redmer pisze:

      Ależ skąd 🙂 Dzięki za cenny komentarz 🙂

  32. Monika pisze:

    Bardzo cenna wiedza. Gdy słuchałam Twojej prezentacji, przypominałam sobie to, jak się zachowywałam, gdy siedziałam w pozycji siły i słabości. I stwierdziłam, że rzeczywiście – pozycja ciała miała ogromny wpływ na moje zachowanie!!! Właśnie wypróbowuję więc siedzenie w pozycji siły i od dziś stosuję regularny trening 🙂

  33. Krzysztof_S pisze:

    Tu znajdziesz trochę materiału o technice pomodoro (mainly in English), również e-booki do ściągnięcia.
    http://www.pomodorotechnique.com/

  34. irek pisze:

    fajna prezentacja i skuteczna.wiem,bo intuicyjnie tak robie od lat.dobra robota

  35. Dobrosław Żybort pisze:

    Dziękuję bardzo za prezentację.
    Mógłbym poprosić o grafikę (jpg) z wyszczególnionymi wszystkimi pozycjami? Łatwiej by było przy jej pomocy przypominać sobie czego unikać. Mogłyby pojawić się na niej jakieś dodatkowe pozycje, jak np. pozycje obronne wspomniane przez panią Czesławę.
    Pozdrawam

  36. Marcin Tomasz pisze:

    Ciekawe jak długo utrzymuje się wyższy poziom testosteronu i niższy kortyzolu po takiej dwuminutowej sesji pozycji siły? I czy dłuższe ćwiczenia pozycji siły wydłużają działanie tych hormonów?

  37. Andrzej pisze:

    Uważam że jest w tej prezentacji za dużo gadania – dużo informacji rozpraszających i nie mających większego znaczenia dla tematu prezentacji. Ja, wolałbym bardziej konkretnie i na temat. Po za tym podoba mi się.

  38. Mateusz pisze:

    Witam,
    Dzięki Damianie za całą pracę jaką robisz, bardzo fajne prezentacje poparte nauką a tego mi brakowało w książkach i poradnikach. Tobie i czytelnikom ( w szczególności takim niedowiarkom jak ja) polecam książkę Anthony Robbinsa ” Obudź w Sobie Olbrzyma” moim zdaniem książka zdecydowanie warta przeczytania a polecam ją bo po obejrzeniu tej prezentacji przypomniałem sobie , że właśnie w niej czytałem o czymś bardzo podobnym, jest w niej też więcej fajnych rzeczy wartych uwagi.
    Pozdrawiam i życzę samych sukcesów
    Mateusz

  39. Marta pisze:

    Zbyt wysokie stężenie może mieć też negatywne wpływ, np na zdrowie, wygląd, zwłaszcza u kobiet, ja tam wolę uważać z tym testosteronem, mam wystarczająco kłopotów z hormonami.

  40. Sepios pisze:

    Należy też zwrócić uwagę na to, że z założenia wyższy poziom testosteronu u mężczyzn prowadzi do ich krótszego życia, dlatego analogicznie można stwierdzić, że w sytuacji, kiedy ktoś nie jest kulturystą (także rekreacyjnym – zakładając, że to rzeczywisty priorytet), w trakcie nadużywania nadmuchiwania swojej pewności siebie, co zdecydowanie nie w każdym przypadku jest pomocne, może skracać swoje życie. Nie należy też od razu przechodzić w drugą skrajność – kortyzol również nie jest bez znaczenia.
    Byłoby niezmiernie pomocne, gdyby w każdej prezentacji, która oparta jest na badaniach, była przedstawiana próba, której dotyczyło badanie. Różne znaczenie ma wynik na grupie 10 osób, różne na 1000, także dokładniejszy i jeszcze bardziej wiarygodny jest wynik na 10000 osobach/osobnikach – a to ma przeogromne znaczenie. Tym bardziej, że jest wysoce prawdopodobne, iż przy niskiej próbie występuje bardziej „rodzinna atmosfera”, co może prowadzić do tego, że sam cel ćwiczenia będzie znany osobom badanym, w efekcie czego mogą się one sugerować oczekiwanym wynikiem.

  41. Agnieszka pisze:

    Bardzo fajne narzędzie 🙂 Od razu przypomniały mi się wszystkie ustne egzaminy na studiach, w których pomocne mogłoby być przyjęcie takiej postawy (szczególnie w celu obniżenia kortyzolu! ). Oczywiście z wiedzą o ryzyku bycia „aroganckim dupkiem” 😉
    A poza tym polecam bardzo ciekawe narzędzie, które dobrze się wpisuje w temat. Służy do odkrywania osobistych talentów, które kiedy są wykorzystywane też przecież dodają nam pewności siebie. Nazywa się Talent Reflect i jest dostępne w pełni online na stronie http://www.talentreflect.com. Stworzyła go firma doradcza Westhill Consulting. W ciekawy sposób łączy samoocenę i ocenę 180 %, a raport automatycznie generuje obszar świadomych i nieświadomych talentów (tak jak w oknie Johari).

  42. Maja pisze:

    Cześć,
    ciekawe to było.
    Ostatnio pojawiło się w mediach kilka zdjęć Baracka Obamy w podobnej pozycji: http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/nogi-na-biurku-czyli-co-wolno-prezydentowi,870847.html?playlist_id=12799
    A tutaj sprzed roku jeszcze:
    http://szokblog.pl/Barack-Obama-z-nogami-na-stole–tak-pracuje-si%C4%99-w-Waszyngtonie-…/Blog/1344881666522
    Choć w obecnej sytuacji, to nie wiem, czy to dobrze, żeby Obama miał więcej tego testosteronu…

  43. Krystian pisze:

    Napewno niektóre wskazówki przydatne do stworzenia dobrego wizerunku w oczach innych. Zauważyłem jednak takie które mogą nawet powodować dużą niechęć wynikającą z arogancji i braku szacunku, co więcej oprócz stwarzania pozorów nie ma to nic wspólnego z prawdziwą pewnością siebie która płynie z wnętrza i przekonań na temat siebie a raczej braku negatywnych myśli o sobie. Wtedy i tylko wtedy osoba może czuć się pewnie.

  44. white pisze:

    Przywództwo a pewność siebie to dwie kompletnie inne sprawy. Nie można tak po prostu tworzyć filmu który ma mówić o pewności siebie i płynnie przejść do podmiany tych słów na bycie przywódcą. To dwie kompletnie inne sprawy, powiązane ze sobą owszem, ale TO NIE JEST, wbrew opinii autora filmiku, to samo.

    • Damian Redmer pisze:

      Nie mówię, że to to samo – mówię o cechach wspólnych i wyłącznie w tym kontekście używam tych pojęć zamiennie.

  45. Hepika pisze:

    Mnie pewność siebie pomogło zwiększyć http://hepika.pl/ – rewelacja.
    Stosowałam już kilka produktów, technik itd ale ta zdecydowanie najskuteczniejsza.

  46. Łukasz pisze:

    Widzę ze masz spore doświadczenie w tym temacie. Ostatni natknąłem się na coś takiego http://pewnośćsiebie.pl/ebook1/ ciekaw jestem twojej opinii na ten temat. Jak sądzisz to wartościowe informacje ? Pozdrawiam.

  47. Gosia pisze:

    Chciałam się spytac czy bys np. jakiś kurs zrobił z pewności siebie Bo naprawdę potrzebuje???Proszę

  48. […] Zapoznaj się z przykładowymi ćwiczeniami. […]

  49. iPsychologia pisze:

    Bardzo dobrze napisany artykuł, cos od nas na temat pewności siebie:
    http://ipsychologia.pl/jak-pokazac-innym-ze-jest-sie-pewnym-siebie/

  50. eMka pisze:

    wszystko fajnie, pozycja siły rzeczywiście daje wsparcie wewnętrzne, np. przed rozmową przyjęłam pozycję siły na kilka minut, na rozmowie kwalifikacyjnej czułam się bardziej pewna siebie, na luzie, dostałam informację zwrotną, że wszystko super, ale ostatecznie nie dostałam tej pracy, więc w tym przypadku AŻ TAK wielkich zmian, o których mowa w filmie, to nie wprowadziło…

  51. Bardzo fajna prezentacja Damian 😉
    Warto przyjąć pozycje siły/mocy np. przed wystąpieniem publiczny, przed spotkaniem handlowym, czy nawet randką, gdy brakuje nam pewności siebie, a jest nam potrzebne. Kiedyś m.in. w uwodzeniu sporo mówiło się o zajmowaniu pozycji alpha w miejscac publicznych. Oczywiście jest to pomocne na kolejne momenty. Jeśli masz bardzo silne, destruktywne przekonania na swój temat (niska samoocena), to przekonanie to nawet nie pozwoli wykonać tego ćwiczenia i praktykować dalej, ponieważ…”jest to bezsensu” albo „to i tak nie zadziała”. Tutaj warto pracować na przekonaniach i pracować z emocjami. A ćwiczenie o którym mówisz może być naprawdę fajnym dodatkiem.
    Dlatego „fajnie” działają seminaria albo spotkania motywacyjne, gdzie dostajesz powera na jakiś czas, później 'moc’ opada. Tony Robbins prowadzi swoje seminaria, gdzie jest dużo zabawy, dużo ruchu, śmiechu (gdzie wydzielają się endorfiny), ponieważ dobrze działa to na ludzi, co powoduje, że wracają i wierzy, że zachodzą wtedy zmiany w mózgu.
    Uważam, że warto pracować holistycznie: nad zachowaniem (postawa mocy) na przekonaniach i na emocjach. Pozycja mocy zadziała na kolejne chwile, a później i tak przekonanie, które jest silne, wygeneruje emocje (później zachowanie), a ta emocja zabierze nam odpowiednie zasoby do bycia pewnym siebie.
    Tak czy inaczej, dobra robota Damian 😉

  52. Aleksander pisze:

    Ciekawy eksperyment.Nie podałeś jednak kto był w grupie w kontekście płci.I czy tak samo działa to u mężczyzn i kobiet.Kobiety mają 10 razy mniej testosteronu niż mężczyźni i wzrost testosteronu może działać u nich niekorzystnie.
    Czy jest to jakoś rozdzielone?

  53. Antonina pisze:

    Hm, nie wiem czemu, kiedy czuję się fatalnie i sztucznie przybieram pozycję siły, żeby poprawić nastrój, działa to kiepsko? Uniesione, rozłożone ręce są gestem poddania się, bezbronności, ukrzyżowania…

  54. Ziomek pisze:

    Czy trzymanie zaciśniętych pięści to pozycja siły?

  55. Michał pisze:

    Damian, nawet nie wiesz – jak ja lubię Ciebie słuchać! Kiedyś korzystałem z Twojego czasowego czarodzieja, dzisiaj znów trafiam na rozwojowca, tym razem w poszukiwaniu nieco innych treści. Miło widzieć, że działasz tak szeroko.
    Dla mnie zawsze istotna była „pozycja samca alfa” – wielokrotnie ją wykorzystywałem – szczególnie w kontaktach damsko-męskich. To bardzo skuteczna strategia, która weszła mi w krew i w zasadzie – w ten sposób działam od zawsze.
    Natomiast, zastanawiam się czy – czasem wchodzenie w inną rolę (robię to niekiedy aby poczuć się w danej sytuacji nieco bardziej komfortowo) jest z założenia słuszne? Wszak, wracam do domu i myślę: „Udało się, ale halo – przecież w rzeczywistości, w naturalnych warunkach zachowałbym się inaczej”.

  56. rafał pisze:

    To o czym piszesz to coś co nam towarzyszy na co dzień, bardzo podobne ale trochę z innej perspektywy: https://www.rafalszrajnert.pl/pewnosc-siebie/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *