Naukowo opracowany horoskop

Okazało się, że naukowcy wzięli pod lupę nawet tak kontrowersyjną dziedzinę jak astrologię urodzeniową.

Zrodziło to kilka ciekawych odkryć i wniosków. Zapraszam Cię do pierwszej z cyklu czterech prezentacji poświęconych pytaniu: czy to, w jakim miesiącu się urodzisz, ma wpływ na Twój charakter?

W tej prezentacji poznasz horoskop opracowany przez jednego z badaczy, którego trafność podczas eksperymentu uznało 87% osób.

P.S. Końcówka prezentacji może Cię trochę zdziwić 😉

 

Zapraszam Cię również do następnej prezentacji:
Ile prawdy jest w astrologii urodzeniowej – badanie z bliźniakami czasowymi >>

Znalazłeś w tym wartość?

Podziel się i pomóż innym także znaleźć ten materiał:

Zobacz również:
Komentarze (71):
  1. Patryk pisze:

    Heh, już słyszałem gdzieś o tych sztuczkach z pisaniem horoskopów, ale jakoś kompletnie o tym zapomniałem. Tak czy siak, jest to coś co opisuje cechy każdego człowieka, a więc nie jest możliwe aby ktoś to ocenił negatywnie (bo przecież w jakimś tam stopniu jest to o nim, prawda?). Tak czy siak, dałem 3kę na szynach. 😀

  2. Maria pisze:

    Jest Pan zajefajny!!!! jestem emerytka ale uwielbiam Pana .co to za projekt Pan realizuje.Może potrzebne jakieś wsparcie ? oferuje pomoc zupełnie po koleżeńsku!

    • Damian Redmer pisze:

      Dziękuję ogromnie za tę propozycję :D. Na tę chwilę jednak jedyne wsparcie jakiego mógłbym potrzebować, to pomoc w rzetelnym szukaniu badań naukowych na różne tematy (w języku angielskim).
      Jeśli czuje się Pani swobodnie w czytaniu po angielsku, to nie odmówię pomocy ;). A jeśli nie, to i tak naprawdę szczerze dziękuję za propozycję 😀

  3. Kazimierz pisze:

    astrologia jest nauką ścisłą – a, raczej BAAARDZO ścisłą – ponieważ opiera się na badaniu ruchu planet – a, te są dokładniejsze niż najlepszy zegar atomowy!
    Mikołaj Kopernik – światowej klasy znamienity astrolog przełomu tysiąclecia w grobie się przewraca widząc że, w Toruniu rządzi czarna ciemnota a, Polacy po wiedzę astrologiczną muszą jechać na paryską Sorbonę lub Akademię moskiewską 🙁

    • Grzegorz pisze:

      Pomyliła Ci się kolego astrologia z astronomią. Kopernik był ASTRONOMEM a nie astrologiem.

  4. halina pisze:

    Nie moge wejsc na prezentacje znakow.Po kliknieciu na znak wideo sie zatrzymuje.Co robie nie tak?

  5. Tadeusz pisze:

    Po chwili czytania mojego horoskop, podjąłem decyzję, że napiszę do Ciebie, iż ta treść pasuje prawie do każdej osoby 🙂

  6. Kiedy klikałem w swój znak zodiaku pojawiła mi się myśl, że pewnie wszystkie są takie same. Większość horoskopów zbudowana jest bardzo ogólnikowo i zwiera wiele truizmów, czyli oczywistości dotyczących praktycznie każdego z nas.
    Horoskopy niekoniecznie są prawdziwe, jednak pora urodzenia ma wpływ na nasze sukcesy szkolne, a także często na sukcesy zawodowe.
    Wg pewnych badań np. w lidze hokeja w USA większość graczy jest z pierwszej połowy roku. Wynika to z tego, ze dla dziecka parę miesięcy różnicy to dużo, a umiejętności dzieciaków oceniane są wg rocznika, co za tym idzie taki np. 6-7latek który urodził się na początku roku ma prawie roczną przewagę rozwoju względem dziecka z końca roku i na tej podstawie często jest oceniany jako bardziej uzdolniony. Następnie te „bardziej uzdolnione” dzieciaki trafiają pod oko trenera i z czasem różnice w umiejętnościach stają się jeszcze większe.

    • Damian Redmer pisze:

      Dokładnie (też natknąłem się na tę analizę) – to tłumaczy kilka statystycznych zbieżności pomiędzy układem planet w chwili urodzenia, a większą ilością sławnych sportowców ze znaku np. koziorożca, wodnika czy ryb. Po prostu w kilku kluczowych chwilach (np. wybór do szkółki piłkarskiej) jako urodzeni na początku roku byli fizycznie bardziej rozwinięci od swoich rówieśników.

    • Krzysztof_s pisze:

      Źródło: Malcolm Gladwell „Poza schematem” (titulus originalis: „Outliers”)

  7. whiskas pisze:

    może ludzie w końcu otworzą oczy i przestaną wierzyć w te „wszechwiedzące” horoskopy 🙂

  8. Adu pisze:

    Ha! Wiedziałam!

  9. nika pisze:

    ha! a ja ocenilam na 2 😉 czyli nie dalam sie nabic 😛

  10. Dominik pisze:

    No nieźle, też w to uwierzyłem
    Widać, że można ludzi uszczęśliwiać i na dodatek oni będą myśleli, że
    czytamy im w myślach.
    Świetny materiał
    Pozdrawiam

  11. Aż się uśmiałem jak przeczytałem horoskop. Pasował idealnie.
    Ludzie lubią słyszeć coś o sobie (wróżenie na temat cech charakteru) i pewnie dlatego tak ciągnie ich do horoskopów.
    Zaintrygowały mnie bliźniaki czasowe, czekam na kolejną prezentację 🙂

  12. Raimeyuu pisze:

    Wykorzystywanie truizmów to bardzo interesująca sprawa. Nie dość, że ciężko się z nimi nie zgodzić, ponieważ są „takie prawdziwe”, to dodatkowo łatwo wplatać je w codzienną rozmowę, kiedy nie mamy tyle czasu na analizę słów (w przypadku czytanych tekstów).
    Prezentacja bardzo ciekawa! 🙂
    Pozdrawiam, Rai.

  13. hebiichigo pisze:

    Witaj Damianie 🙂
    Interesuję się trochę astrologią, ale nie taką gazetową, tylko, że się tak wyrażę, książkową 😉 Ta gazetowa to stek bzdur i nie warto sobie tym zawracać głowy :> ( chociaż czasami zdarzy się ktoś kompetentny w tej dziedzinie ). Wadą horoskopu opartego tylko na dniu urodzenia, czyli masz 12 opcji do wyboru, jest to, że jest zbyt ogólny. Prawdziwy horoskop wykreśla się na podstawie położenia planet względem dokładnej godziny urodzenia i szerokości geograficznej. Wiem, że to brzmi śmiesznie i naiwnie, ale to naprawdę działa ( i jest dosyć skomplikowane) . Ale i obserwując ludzi pod kątem tylko samego znaku zodiaku można zobaczyć wiele zbieżności. Dostrzegam często wiele zależności pomiędzy tym, jaki kto ma znak zodiaku, a jak się zachowuje na co dzień, co lubi, jakie wyznaje wartości, jakie są jego kontakty z innymi i tak dalej. Widzę też, że w jakiś „magiczny sposób” jednym znakom jest ze sobą się dogadać łatwiej, a innym bardzo ciężko o porozumienie. Najlepiej widać to przy przypadkowych spotkaniach, gdzie ludzie albo złapią ze sobą kontakt od razu, albo będzie iść to dosyć opornie. Nie mówię, że to są jakieś żelazne reguły, wyjątki zawsze się zdarzają, ale ma to związek z tym, że według astrologii solarny znak zodiaku ( czyli nasz główny ) prezentuje tylko pewną część osobowości.
    W sumie nie czytałam jeszcze o bliźniakach czasowych, chyba warto się tym dokładniej zainteresować!
    I jeszcze jedno, od razu czytając twój „horoskop” zorientowałam się, że coś tu nie gra 😛 Ale gdyby nawet nie, to i tak zupełnie by nie pasował xD
    Pozdrawiam i dzięki za masę wspaniałych prezentacji 🙂

  14. Iwona pisze:

    Damian… jesteś niesamowity !!!! W pierwszej chwili bardzo się zdziwiłam, że zająłeś się tematem horoskopów, ale jak doszłam do końca prezentacji myśląc zaskoczona „daję 5″… tak po chwili bananowy uśmiech już mi nie schodził z twarzy 🙂
    Dziękuję Ci, że nas uczysz, intrygujesz, rozbawiasz i otwierasz oczy 🙂
    Pozdrawiam

  15. Przem pisze:

    Pytanie:
    Co to znaczy „łał” ?
    Pozdrawiam…

  16. Adam Kopeć pisze:

    Coś zacząłem przeczuwać, gdy włączyła się prezentacja opisująca piękne ogólniki 😀
    Wystarczyło później sprawdzić tylko odnośniki przy paru znakach, ale to i tak fajna zabawa, szczególnie, że przypisujesz sobie praktycznie same pozytywy, albo przynajmniej ja tak robię.

  17. karmel pisze:

    Czy to wszystko co mówisz jest dokładnie sprawdzone?
    W Kodach Umysły mówiłeś że zapach i również dźwięk podczas snu ma wpływ na przenoszenie informacji z pamięci krótkoterminowej do długoterminowej. Jednak w artykule, który podałeś badacze dokładnie opisali, że tylko zapach ma wpływ na konsolidację, ze względu na lokalizację hipokampu i ośrodków węchowych. Również, dlatego, że podczas snu wolnofalowego jesteśmy bardziej podatni na bodźce zapachowe. Dźwięk może tylko działać jako placebo.
    Pozdrawiam i zachęcam do uważniejszego czytania ;).

    • Damian Redmer pisze:

      Pod prezentacją, o której mówisz (w panelu z materiałami do Kodów Umysłu) umieściłem już dosyć dawno dodatkową informację, w której podałem także źródło do podobnego badania tylko robionego z samym dźwiękiem na poparcie swoich słów, więc naprawdę nie wiem dlaczego sądzisz, że podczas snu jesteśmy bardziej podatni na bodźce zapachowe. Jeśli jest jakieś badanie, które to potwierdza, to prosiłbym o źródło: na pewno zajrzę.
      Pozdrawiam i życzę czytania wszystkiego (także tego, co jest pod prezentacjami 😉 )

  18. Jerzy pisze:

    Dziękuję. Od dzisiaj będę usuwał wszystkie @ od Rozwojowiec ponieważ jestem katolikiem, który w Modlitwie Pańskiej mówi:”bądź wola Twoja…”
    Z Panem Bogiem

    • Damian Redmer pisze:

      Wystarczy się wypisać z newslettera – nikogo nie trzymam na siłę. A jeśli chodzi o wiarę to… witaj w klubie 🙂 Też jestem katolikiem i mówię tak samo 🙂 Wobec tego proponuję zajrzeć najpierw do Pierwszego Listu do Koryntian 13, werset 4, pierwsze 3 wyrazy i… obejrzeć prezentację do końca ;).

  19. Sebastian pisze:

    Poproszę o link do hor dla znaku bliźnięta.

  20. Anna pisze:

    Wiedziałam o tym już wcześniej. Wystarczy oprócz swojego horoskopu czytać również inne – i już widać, że każdy znak zodiaku można przypasować również i do siebie.

  21. jurek pisze:

    GDYBY UKŁAD GWIAZD MIAŁ ZNACZENIE NA NASZ CHARAKTER NALEŻAŁOBY WZIĄĆ POD UWAGĘ POD JAKIM ZNAKIEM POCZĘLIŚMY SIĘ POD SERCEM MATKI, PONIEWAŻ W TYM DNIU ZACZĄŁ SIĘ ON KSZTAŁTOWAĆ.

  22. Piotr pisze:

    Witam,
    Na początku obawiałem się, że Ty Damianie masz zamiarr zostać jakimś astrologiem;) Jeśli chodzi o horoskop, a oceniłem na 5 i rzeczywiście fajny wniosek płynie z tego – nie warto nawet interesować się tymi horoskopami.
    Pozdrawiam,
    Piotr

  23. Ania pisze:

    Super horoskop i super prezentacja.

  24. Michał pisze:

    Uff… A już zaczynałem wątpić w Ciebie Damianie po zapowiedzi z poprzedniego tygodnia. Jak mogłem 😉

  25. jasiu pisze:

    Mógłbyś tytuły prac dotyczące badań umieszczać również pod filmem, żeby można było zrobić ctrl+v i ctrl +V ?

    • Damian Redmer pisze:

      Raczej nie chcę tego robić, bo to czasami by zdradzało, to co chcę powiedzieć i np. w przypadku tej prezentacji zrujnowałoby kompletnie cały efekt, gdyby każdy sobie najpierw dokładnie przeczytał tytuł badania, który lekko zdradza o jakim efekcie będzie mowa.

  26. Mateusz pisze:

    Potrzeba bycia ważnym i docenianym, jest jedną z najsilniejszych potrzeb każdego człowieka. Dlatego nic dziwnego, że większość ludzi uznaje za trafny opis swojej osoby: „Chcesz aby inni ludzie lubili cię i podziwiali.” I tutaj można wyciągnąć ciekawy wniosek: Doceniaj ludzi, okazuj im szczere zainteresowanie,nie szczędz im pochwał i bądz powściągliwy w krytyce, a staniesz się popularny i nie opędzisz się od przyjaciół. 🙂

    • Marek pisze:

      Hmm, a po co Ci „tacy” przyjaciele?

  27. Marzena pisze:

    Jak mam ocenić to… 4,5 ;D

  28. Marzena pisze:

    Haha dobre sobie.. zlepek horoskopów… To mnie zaskoczyło 😉

  29. Sylwek pisze:

    Ha! Świetny horoskop! Nie wpadłem w tą pułapkę, mój wynik to 2/5

  30. Droid pisze:

    Kurcze, szkoda ze takie odnośniki youtube nie pokazuje w urządzeniach mobilnych, mi to nie przeszkadza (odłożę na później) choć często korzystam z tabletu i taki film staje się nieużyteczny, mimo wszystko znajdą się subskrybenci których takie małe, duże pierdoły zirytują. Pozdrawiam.

    • Wissy pisze:

      Droid, ją większość prezentacji Damiana oglądam na smartone (HTC Desire HD), więc, to raczej coś nie tak z Twoim tabletem. Teraz też piszę że smartone. Zainstaluj ze sklepu apk YouTube, to pewnie doinstaluje też Flash 10 i będziesz mógł korzystać.
      Mnie filmiik wyświetla się z poziomu przeglądarki.
      Damianie, tak trzymaj!

      • Droid pisze:

        Wissy, korzystam z Nexus 7 prosto od googla. Żebyś wiedział na przyszłość: najnowsze aktualizację androida są pozbawione Flasha.

  31. Sylwia pisze:

    Też nie dałam się nabrać.
    To sposoby mentalistów, wszystko da się przewidzieć poprzez obserwację zachowań oraz takie właśnie utarte schematy.
    Boli mnie fakt, że jestem z drugiej połowy roku 😉 Ale na szczęście szybko nadrabiam zaległości 😉

  32. Wiesław pisze:

    …….a tak się fajnie żyje złudzeniami…, czy naprawdę musi pan ludzi ” na ziemię sprowadzać ” ??????

    • Damian Redmer pisze:

      Tylko po to, żebyśmy potem mogli się wszyscy od niej odbić jeszcze wyżej i we właściwym kierunku :). W kolejnych prezentacjach (zwłaszcza w ostatniej z tego cyklu) wyjaśnię co mam dokładnie na myśli.

  33. AdrianZ pisze:

    Efekt horoskopowy – efekt Forera albo także Barnuma jest często wykorzystywany, (a raczej dość często) jako podstawa w cudownej sztuce mentalizmu. Innym ciekawym efektem (stosowanym przez mentalstów) podobnym do tego jest cold reading czyli zimny odczyt – tutaj oprócz cech charakteru „czyta sie w myślach” lub opisuje obecną rzeczywistość jakieś osoby przez sformułowania typu „w ostatnim czasie miałeś/aś drobne problemy ze zdrowiem” – wiadomo, że każdego trapią jakieś dolegliwości, nawet ból głowy może być przypisany jako drobna dolegliwość 🙂

  34. Daniel pisze:

    Nic innego jak efekt Barnuma, szeroko stosowany w horoskopach, wróżbach i podobnego typu poppsychologicznych bzdurach.

  35. Krzychu pisze:

    Po ostatniej zapowiedzi miałem wątpliwość czy nie wpadłeś na jakieś badanie niby potwierdzające zależność daty urodzin i charakteru ale jak widać masz się na baczności!
    Gratuluję! 😀

  36. Krzysztof pisze:

    Super materiał, kolejny raz dałeś przykład naszej naiwności i łatwowierności jeśli zobaczymy tylko że coś jest naukowo opracowane 🙂 Naprawdę jesteś WIELKI i bądź taki wiecznie 🙂

  37. Iwona pisze:

    …ojej! Dałam sie nabrać! Wszystko pasowało do mojej osoby. No cóż a więc horoskop to lipa:( Mikołaja nie ma ,żaden zając nie przychodzi i teraz ,horoskop to tez bzdura….smutne. Jednak prawdziwe. Iwona z Bydgoszczy.

  38. Świetny materiał 🙂 Od dawna wiedziałem, że horoskopy w kolorowych pismach to jedna wielka ściema:) Swoją drogą takie ogólnikowe informacje opisujące prawie każdego człowieka mogą przydać się podczas codziennych spotkań z innymi ludźmi, co pozwala na budowanie na starcie pozytywnych relacji 🙂 Ciekaw jestem co będzie za tydzień 🙂

  39. Evita pisze:

    No cóż, od początku podejrzewałam, że to będzie ten sam horoskop dla wszystkich, może dlatego uznałam go za niezbyt odpowiedni dla mojej osoby. Kiedyś natomiast czytałam o takim eksperymencie, w którym komputer miał podzielić charakterystyki pewnej liczby grupy osób na 12 grup i podział w przeważajacej większości (o ile dobrze pamiętam to w ponad 80%) pokrywał się ze znakami zodiaku tychże osób. Taka ciekawostka 😉

  40. Sebastian pisze:

    Dobre, aczkolwiek nachodzi mnie refleksja, że jest to raczej smutna wiadomość 😛

  41. Ilona pisze:

    Nawet nie wszłam w odsłuchanie tego horoskopu-opisał to Derren Brown w „sztuczkach umysłu”, swoją drogą polecam i wszystkie jego filmy na YT.Barnum powiedział”W każdej minucie rodzi się frajer, który kupi mój produkt”.Ten horoskop to w stylu „zimnego odczytu”, działa zawsze !!!Trzeba mieć otwrty umysł,a to wcale nie jest łatwe, gdyż żądzą nami emocje i przekonania(ważniejsze od prawdy:.

  42. Jacek pisze:

    Niczego nie oczekiwałem, otworzyłem ciekawość.
    Po wysłuchaniu horoskopu oceniłem jego trafność na 4,7
    a po prezentacji serdecznie się z siebie uśmiałem.
    Dzięki 🙂

  43. Bardzo ciekawa prezentacja Damianie, zresztą jak wszystkie, które zrobiłeś do tej pory 🙂 U siebie na blogu napisałem artykuł o podobnej tematyce jeżeli chcesz przeczytać to zapraszam:
    http://www.rafalgarbarczyk.pl/dlaczego-wrozbici-wiedze-az-tak-wiele/
    Pozdrawiam i powodzenia w dalszych działaniach

  44. Czesława pisze:

    To chyba nieźle, że większość z nas ma o sobie dobre wyobrażenie i ocenia pozytywnie ten horoskop. Ocenę negatywną pozostawmy tym, którzy się z nami nie zgadzają.

  45. Iza pisze:

    Cześć.
    To ja Twoja wierna co czwartkowa czytelniczka. Mam prośbę. Otóż mówiłeś kiedyś, że przez muzykę można sobie pomóc w zapamiętywaniu i dzięki temu rozwijać dwie pasje jednocześnie, a czy istnieją jakieś badania, które mówią o malowaniu, rysowaniu itd itp.?
    Czy mógłbyś czegoś poszukać na ten temat. Moja wdzięczność byłaby nieskończona. Liczę na odzew;p;)

    • Damian Redmer pisze:

      Mogę poszukać, ale z własnego doświadczenia mogę tylko powiedzieć, że umiejętności dosłownie się rozsiewają – opanujesz stosunkowo dobrze jedną, to idzie Ci 10 razy szybciej w innych. Przykładowo – jak byłem mały, byłem pasjonatem origami. Dzięki temu rozwinąłem trochę swoje zdolności manualne i potem moją pasją stały się sztuczki karciane i gra na pianinie. Jak najbardziej można rozwijać wiele pasji, tylko zacznij od względnie dobrego opanowania jednej, a sama zobaczysz, co się będzie dalej działo 😉

  46. Rasen pisze:

    Od wielu lat nie wierze w horoskopy i wiem , że są one idealnie dopasowywane dzięki wiedzy do jak najszerszego grona odbiorców bazując na jakichś ogólnikach które prawie zawsze okazują się trafne. Jednak podczas twojej prezentacji jeszcze raz zacząłem się zastanawiać co takiego w sobie mają , że są takie trafne. I masz ci los dałem 4 na 5 zdziwiony znowu , że ktoś może coś o mnie wiedzieć. 😛 Aż chce się powiedzieć „Nic co ludzkie nie jest mi obce” – ot takie podsumowanie.

  47. Alina pisze:

    Kto pisze horoskopy w gazecie? Pracownik, który przyjdzie do biura jako ostatni.
    Wykorzystywanie podstawowych potrzeb ludzi w ogólnych opisach jest częste i dosyć łatwo je wyłapać. „Lubisz poszaleć i być w centrum uwagi, niekiedy wolisz czas spędzić w domowym zaciszu.” Trafność powyższego co do swojej osoby określam na 3 pkt.(;
    Osobiście sądzę, że data urodzenia ma pewien wpływ na charakter, choć decydujące będzie tu środowisko i wychowanie. Czekam z niecierpliwością na następną prezentację(:

  48. Yuu pisze:

    oglądając oceniłam na 2-3. wychodzi na to, że jestem troszke inna niż wiekszość ;D

  49. Sebastian pisze:

    Od razu poznałem, że to niezła (…) ponieważ podawałeś Damianie ten sam link każdemu 😉

  50. Jakub pisze:

    Derren Brown opisuje w swojej książce „Sztuczki umysłu” te techniki jako „zimny odczyt”. Jest również gorący, czyli prowadzenie rozmowy na żywo, w trakcie której dowiadujesz się czegoś od drugiej osoby i obracasz to tak, aby wydawało się, że sam to przewidziałeś. Stosuje się to przy „wywoływaniu duchów”. Derren bezbłędnie rozwala te i inne tematy, świetnie pisze też o hipnozie.
    Fajna prezentacja, ale chciałbym Ci tylko zwrócić uwagę na generalizację, której dokonałeś. Astrologia może też być rozumiana nie jako sztuczki z horoskopami, ale jako potężna, starożytna nauka łącząca w sobie dokonania wielu dziedzin (jedynie obecnie dzielimy (trochę naiwnie) wiedzę na matematykę, fizykę etc, kiedyś tak nie było). Zdaję sobie sprawę, że napisałeś: „Astrologia urodzeniowa”, ale obaj dobrze wiemy, że 90% ludzi, którzy obejrzą tą prezentację i tak uogólni ją do „astrologii” jako całości. Nie, żebym się tym przejął, ale pomyślałem sobie, że może ta wiedza Ci się kiedyś przydać.
    Pozdrawiam, robisz dobrą robotę.

  51. Dziecko Nadziei pisze:

    19.05.1985 to Byk, a nie Skorpion, moim zdaniem 🙂
    I podpowiedź do filmiku: włączyć adnotacje (ikonka dymka dialogowego), bo u mnie domyślnie było wyłączone i nie wiedziałem dlaczego klikam bezowocnie w swój znak.

  52. Iza pisze:

    Okej. Dzięki za radę. Spróbuje coś w tej sprawie zadziałać. Mam już nawet pomysł na mangę.;))
    Pozdrawiam i powodzenia w dalszej pracy;)

  53. Bożena pisze:

    Oceniłam na 1. W ogóle mnie nie opisywał 🙂 Był mało konkretny, rozpoznałam zlepki ze wszystkich znaków zodiaku…
    Popularne horoskopy w gazetach nie mają zbyt wiele wspólnego z horoskopem urodzeniowym. W gazetach jest podawana ogólna, luźna charakterystyka samego słońca w znaku.
    Prawdziwy horoskop opisuje osobowość człowieka, ale człowiek sam decyduje gdzie ją zrealizuje.
    Pozdrawiam serdecznie

  54. Romek pisze:

    1. Sprostowanie do jednej z powyższych wypowiedzi: Mikołaj Kopernik był zarówno astronomem, jak i astrologiem.
    2. Horoskopy, które spotyka się w gazetach, nie mają praktycznie nic wspólnego z prawdziwą, profesjonalną astrologią. Astrologia przedstawiona w tym materiale bazuje na bezużytecznej astrologii gazetowej, czyli opartej na jednym znaku zodiaku. Ta rzeczywista astrologia urodzeniowa nie bazuje na jednym znaku zodiaku, a na układzie wszystkich planet układu słonecznego w momencie urodzenia. Dla interpretacji profesjonalnego horoskopu sporządza się tzw. kosmogram, który jest dwuwymiarowym odzwierciedleniem mapy nieba w momencie urodzenia, tutaj przykład: http://www.eraastrologii.pl/img/charts/clapton-eric.jpg
    3. W niniejszym materiale udowodniono jedynie, że ludzie są ograniczeni i łatwowierni, ponieważ wierzą w ogólniki (na zasadzie tzw. „zimnego odczytu”), które im się przedstawia. Nie udowodniono natomiast, że astrologia urodzeniowa nie działa.
    Zapraszam do dyskusji otwarte umysły, na powyższy temat.

  55. Krystyna pisze:

    Dodam jeszcze, że już niejeden wybitny umysł chciał astrologii udowodnić, że to bzdura, ale ze zdumieniem odkrywał, że to czysta prawda. Tak jest, ale mowa o astrologii profesjonalnej, a nie gazetowej.
    Katolicy – skoro Bóg stworzył wszechświat i planety , to one są dla nas mapą naszego życia, bo niby po co miałby je Bóg stwarzać?
    Freud to był oszust, wielu kolegów po fachu to udowodniło, psychologii uniwersyteckiej się przyjrzyjcie, zanim astrologię – odrzucicie (gdyby kłamała ludzie od tysięcy lat nie interesowaliby się nią. Ona religiom przeszkadza, ale nie Bogu).
    Polecam książkę: „Zakazana psychologia” Tomasz Witkowski – dr psychologii.

  56. rian pisze:

    ja mam w sobie dwanaście części osobowości.pozdrawiam poważnie
    M.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *