Zarządzanie Sobą w Czasie – Śmiertelny Błąd

W tej prezentacji pokażę Ci jeden – moim zdaniem niemal śmiertelny – błąd, przez który większość osób ma dużo mniej czasu niż mogłaby mieć.

Zapraszam.

 

 

Jestem strasznie ciekawy co myślisz o tej prezentacji. Napisz mi to proszę w komentarzu. Będę wdzięczny 😉

Zobacz również kolejny wpis:
Jak Mieć Więcej Czasu – Technika Czasozmianu >>

Czasowy Kalkulator

  1. Pomyśl o jednej czynności, która sama w sobie jest dla Ciebie ważna lub rezultaty jakie ona Tobie daje/może dać są dla Ciebie ważne.

    Ile średnio czasu każdego dnia przeznaczasz obecnie na tą czynność? (wynik w minutach)
    min.

  2. Ile dodatkowego czasu chciałbyś dodatkowo przeznaczyć dla tej czynności każdego dnia? (wynik w minutach)
    min.

Znalazłeś w tym wartość?

Podziel się i pomóż innym także znaleźć ten materiał:

Zobacz również:
Komentarze (49):
  1. Ewelina pisze:

    Ja to jestem mistrzem w marnowaniu czasu, potem jestem na siebie zła, że nie zrobiłam nic pożytecznego, staram się tego oduczyć, ale coś opornie mi to idzie 😛

    • Damian Redmer pisze:

      Znam ten ból i to dogłębnie 😉
      Długo szukałem i próbowałem naprawdę wieeeelu metod zanim w końcu udało mi się to przezwyciężyć, ale przyznaję, że to nie jest takie proste.

    • Jan pisze:

      robie dokładnie tak samo 🙂

  2. Anna pisze:

    Prezentacja bardzo fajna, superemotikony:) Dla mnie doba zawsze wydawała się za krótka i mogłaby mieć 48 godzin:) Zawsze maksymalnie staram się wykorzystać czas jakim dysponuję i każda dodatkowa godzina to extra bonus życiowy:) Czasowy kalkulator to megamotywator:) Już nie mogę się doczekać, kiedy strona http://www.CzasowyCzarodziej.pl będzie gotowa:) Gratuluję dobrego punktu widzenia, przedstawionego w jeszcze lepszy sposób:)

    • Damian Redmer pisze:

      O taaaak… 48-godzinna doba… mniam! Też wiele razy o niej marzyłem.
      Bardzo się cieszę, że prezentacja i czasowy kalkulator Ci się podobają. Miło mi :D. Czasowy Czarodziej niedługo będzie dostępny. Cały czas nad nim pracuję.
      Co do emotikon, to żeby móc swobodnie niektórych używać musiałem pisać o pozwolenie do kilku Amerykanów, Rosjanki i nawet jednego Japończyka. Sporo roboty, ale jeśli się podobają to znaczy, że było warto 😉

  3. Hania pisze:

    Bardzo pożyteczny jest ten wykład, marnując czas nawet nie zdajemy sobie sprawy, że aż tyle godzin zostało zmarnowane… !
    Dobrze, że zapisałam się na ten kurs !
    Piękne dzięki za Twój trud i udostępnienie Twojej wiedzy za free !!!
    Pozdrawiam serdecznie –
    Hania

  4. Zofia pisze:

    Witam!
    Wykład krótki i jak zawsze świetny. Zycie mamy niestety tylko jedno i warto „nasze” w 100% godziny pożytecznie wykorzystać. Może też warto zwiększyć pulę swego wolnwgo czasu, szukając pracy wykonywanej w domu i przez internet? Trafiłam niedawno na blog Macieja Wieczorka. Ma swietne kasety jak pracować mniej, ale wydajniej. Dla biegłych znawców internetu to chyba super okazja. Ja niestety odpadam w przedbiegu, jestem komputerowa noga, za to z zapasem wolnego czasu, bo już na emeryturze
    Pozdrawiam!

  5. Justyna pisze:

    Hmm… nie do końca mi to odpowiada… filmik bardziej zrobiony pod ludzi pracujących… nie dla uczniów…

    • Damian Redmer pisze:

      To prawda, że szacując możliwą ilość czasu do wykorzystania uwzględniłem pracę, jednak chodziło mi tutaj głównie o ukazanie samego mechanizmu liczenia wolnego czasu.
      Czy filmik nie jest zrobiony pod uczniów? Cóż… opisałem w nim koncepcję, której sam używam i która mi bardzo pomaga zarządzać swoim czasem… a jestem studentem 😉

  6. Rita pisze:

    Do mnie to nie przemawia, ponieważ moja praca to jest czas kiedy na prawdę żyję 🙂 a oszczędzoną ilość czasu chciałabym przeznaczyć w dużym stopniu na pracę właśnie. Dlatego liczenia na Twój sposób godzin życia nie sprawdza się, w moim akurat przypadku.
    Oczywiście czas kiedy rozmawiam ze znajomymi, po prostu śmiejąc się, jest również czasem w którym czuję że to jest prawdziwe życie, i na to także brakuje mi czasu.
    O tak, czuję, że potrzebuję więcej czasu.
    I nie mieszczę się w nim z tym wszystkim co planuję.
    Z drugiej strony, nie potrafiłabym żyć spędzając 8, 5 godziny (z dojazdem 🙂 na coś co by było dla mnie czasem, który muszę odjąć od „prawdziwego życia”.
    W takiej sytuacji miałabym chyba depresję, albo osiwiałabym, albo …wolę nie wyobrażać sobie nawet takiej historii.

  7. Damian Redmer pisze:

    Osobiście znam wieeeele osób, dla których „odjęcie” czasu pracy z „prawdziwego życia” to jak najbardziej dobre określenie, jednak bardzo się cieszę, że Twoja praca sprawia Ci satysfakcję 😀
    Mam tak samo i… faktycznie, gdy zasmakuje się czegoś co jest dochodowe i przyjemne jednocześnie, to aż ciężko sobie wyobrazić życie w inny sposób. Gratuluję 😀

  8. Agnieszka pisze:

    Bardzo dobra prezentacja, na pewno skłania do myslenia 🙂
    Pozdrawiam

  9. Mateusz pisze:

    hmm skoro już wiemy jak bardzo potrafimy marnować nas czas to może teraz jakaś prezentacja jak zwalczyć lenia xD?

    • Damian Redmer pisze:

      Tym tematem na pewno też się zajmę, tylko trochę później 😉

  10. Marzena pisze:

    A ja myślę – przykro mi, ale muszę to napisać – że takie stawianie sprawy właśnie jest poważnym błędem. Dlaczego? Ano ktoś obejrzy i pomyśli sobie: „To ja naprawdę żyję tylko 6 godzin dziennie? Koniecznie muszę ten czas wydłużyć!” Wtedy ten pozostały czas, w którym „naprawdę nie żyje”, stanie się dla niego bardziej uciążliwy! Będzie chciał go skrócić, „jakoś go przetrwać”, nie będzie potrafił czerpać z niego radości! Będzie tylko czekał, aż to się skończy i zacznie naprawdę żyć.
    Tymczasem cały czas naprawdę żyjemy! I rzecz nie w tym, aby wydłużać sobie ten czas wolny, ale żeby umieć żyć w każdym czasie! Także w pracy, bo tam też się żyje. I w pracy, i podczas posiłków, dojazdów, możemy być z innymi ludźmi, rozwijać się, przeżywać miłe chwile. Nawet najbardziej uciążliwa praca też jest prawdziwym życiem. Nasze problemy też są prawdziwym życiem…
    Dodam jeszcze, że lubię swoją pracę, choć dojazdy zajmują mi w sumie dwie godziny. Czyli 8+2=10 godzin. Nawet dojazdy wykorzystuję maksymalnie – czytam w PKS-ie.:)
    Śpię 6-7 godzin i krócej już się nie da:)
    Pozdrawiam!

    • Damian Redmer pisze:

      W pełni się z Tobą zgadzam, że faktycznie poza tymi 6 wolnymi godzinami też mamy życie. Chodzi tylko o sposób wykorzystania tego czasu. W pracy można być maksymalnie szczęśliwym, ale mamy małe możliwości decydowania o tym jak spędzamy ten czas i tylko o to mi chodziło.
      Każda chwila może służyć rozwojowi i być wypełniona szczęściem, ale nie każdą możemy swobodnie dysponować.
      Również pozdrawiam 🙂

    • Anna pisze:

      Jesli czujesz, ze zyjesz w pracy to super. Jednak z defibicji to nice jest Twoj czas – to czas sprzedany I nalezy do Twojego pracodawcy 😉
      Pozdrawiam 😉

  11. Marzena pisze:

    Ale z tej prezentacji wcale to nie wynika, a wysłuchałam jej dwa razy.:)
    Szkoda, że tego, co powyżej, tam nie dodałeś… To naprawdę ważne!

    • Damian Redmer pisze:

      Staram się trzymać te prezentacje maksymalnie krótkie, więc faktycznie zdarza mi się w nich przeoczyć jaką istotną uwagę. Dla tego tak bardzo zależy mi na komentarzach 😉
      Jeśli czegoś nie zawarłem w prezentacji albo coś było niejasne to zawsze możemy to tutaj wyjaśnić 🙂

  12. krystyna pisze:

    świetna prezentacja:))kalkulator uzmysłowił mi ,ze mogę osiągnąć sukces finansowy!!!dzieki:)))

  13. Krzysiek pisze:

    Prezentacja jest super, z resztą, jak wszystkie inne 🙂
    Nie natrafiłem jeszcze na żadną, która by mi się nie spodobała 😉
    O wielu rzeczach nie miałem pojęcia. Fajnie, że ktoś mi je w końcu uświadomił.
    Masz chyba dar do przekazywania informacji ;D
    Jestem ciekaw czy w swoich prezentacjach zdradzasz nam małe cząstki „Czasowego Czarodzieja”
    (mam na myśli tą i jeszcze dwie następne)
    Jeśli tak, to dla mnie byłoby to trochę dziwne… W końcu doprowadziłbyś do tego, że całą wiedzę z „Czasowego Czarodzieja” oddasz za darmo.
    Dodam, że wcale nikomu z nas by to nie przeszkadzało 😀
    Chętnie sam bym to sprawdził, ale koszmarem jest u mnie odłożenie choćby 10zł 🙂
    Tak na marginesie… Dziś dowiedziałem się, że Steve Jobs, wspomniany w prezentacji wczoraj w nocy zginął. Co za zbieg okoliczności… Dziś oglądałem prezentację, w której w pewnym sensie uczestniczył, a potem wiadomość z TV.

    • Damian Redmer pisze:

      Bardzo się cieszę, że prezentacje Ci się podobają 😀
      Co do „Czasowego Czarodzieja”, to fakt: prezentacje zdradzają cząstki tego co w nim się znajduje 😉
      Smutna historia ze Stevem. Był inspiracją dla wieeeelu ludzi…

  14. Martyna pisze:

    Mam pytanie, które dotyczy poniekąd prezentacji o wizualizacji, a mianowicie o sile przyciągania. Czy myśląc o śmierci czy śmiertelnej chorobie ponieką nie przyciągniemy jej? Psychika też potrafi działać cuda i niestety też zaszkodzić.

    • Damian Redmer pisze:

      Teoretycznie tak, a w praktyce – nie wydaje mi się absolutnie, aby jakakolwiek pojedyncza myśl utrzymywana przez chwilę (nawet gdyby ją powtarzać kilkukrotnie) miała moc przyciągania.
      Aby zobaczyć efekty, potrzebna jest jeszcze wiara w spełnienie danej wizji, emocje i powtarzalność. Gdyby pojedyncza negatywna myśl mogła wpływać na nasze życie, to naprawdę byłoby tragicznie – wszyscy chodzilibyśmy połamani 😉

  15. Magdalaena pisze:

    Kiedy zobaczyłam pierwsze zdanie, od razu wydało mi się fałszywe.
    Bo przecież żadna organizacja czasu nie sprawi, że naprawdę będę miała WIĘCEJ CZASU, że dostanę choćby DODATKOWY DZIEŃ w miesiącu. Mój miesiąc będzie zawsze tak samo długi, mogę go jedynie inaczej wykorzystać.
    A uznawanie czasu na pracę czy gotowanie za czas stracony jest moim zdaniem ślepą uliczką.

  16. kasiek pisze:

    Jedno wiem napewno…ciezko oderwac sie od Twoich prezentacji :-p świetna sprawa.Pozdrawiam.

  17. Robin pisze:

    Czas na rozpoczęcie korzystania z czasowego czarodzieja, studiuję zaocznie i pracuję, miałem zamiar iść na drugi kierunek ale odpuściłem, zbyt mała motywacja, i zbyt mało czasu, a raczej, niezorganizowany czas, myślę że powrócę do planu drugiego kierunku:)

  18. Szymon pisze:

    Ja chciałbym się więcej uczyć i trochę trenować. Ale mi to nie wychodzi 🙁 . Siedzę przy kompie i mówię -,,od jutra” ehh. Już 3latka ;d

  19. Kamil pisze:

    Sprytne:)

  20. natka pisze:

    Super prezentacja!

  21. Andy pisze:

    Gratuluję!
    Jeśli chodzi o wybraną przez Ciebie czynność, to przeznaczenie na nią wpisanej ilości dodatkowego czasu będzie miało taki efekt, jakby każdy Twój miesiąc wydłużył się o dodatkowe 299970 dni. To oznacza, że Twój rok nie będzie miał 365, tylko aż 3600005 dni!
    Zakładając, że rezultaty jakie otrzymujesz wykonując wybraną przez Ciebie czynność są proporcjonalne do czasu jaki w nią wkładasz, to już po zaledwie miesiącu od poświęcenia jej dodatkowej ilości czasu powinieneś otrzymać efekty o 999900% większe niż wcześniej.

  22. Anna pisze:

    To nie jest do końca prawda, bo nie ma doliczonego czasu dojazdów do pracy (czyli często około 2 h dziennie) wiec mamy tylko 4 godziny dziennie. Prezentacja jest daleko zbyt optymistyczna. Mi czasu nie starcza na wszystko co bym chciała robić, a śpię mniej niż 7,5 godz., bardzo mocno liczę swój czas i nie marnuję go bo każdego dnia mam plan co do godziny, a czasem minut rozpisany. Każdego dnia planuję zajęcia tak aby mieć czas na posprzątanie, higienę, rozwój osobisty, relaks i innych. Myślę, że niestety ale prezentacja jest bardzo słaba. Przeznaczona niestety głównie dla tych, którzy siedzą i tylko oglądają telewizję (tylko to im właśnie sprawia często satysfakcję i nie chcą niczego zmieniać). I chyba takich osób jest mniej niż więcej a Ci którzy oglądają te prezentacje to już raczej dawno się wzięli do roboty ze swoim planem na życie.
    Więc… gdzie ta magiczna godzina?
    Sorry Damian.
    To na szczęście tylko moje zdanie:)
    Pozdrawiam Cie zerdecznie

  23. Anna pisze:

    hej, widzę, że usunąłeś mój wpis. Czemu? Nie był bardzo pozytywny ale wydaje mi się, ze pozwala szerzej analizować i dokładniej przyglądać problemom.
    Pozdrawiam.

  24. Anna pisze:

    ach, czeka na moderację, to ok. Bo już się zmartwiłam… 😉

  25. zima pisze:

    fajnie wszystko przeliczyłes, ale to działa tylko w przypadku gdy ktoś ma ten czas, a nie ma co z nim zrobić, więc jest bez sensu. ja na przykład mam tak zawalony plan dnia, że jeśli lekcji nie zrobię w autobusie to nie zrobie ich wcale. i tak mam ze wszyskim.m oim zdaniem powinieneś zrobić prezentację o tym jak zyskać tę godzinę, a nie o tym jak ją wykorzystać

  26. Agnieszka pisze:

    Ja natomiast mam zupełnie inny problem -wykorzystuję czas na maksa, dzieląc go na pracę, rozwój i miłość. Niestety po 2 tygodniach tak intensywnego wykorzystywania każdej minuty padam jak zabita zasypiając w trakcie ćwiczeń, przestaję nagle myśleć wieczorem albo łapie mnie choroba abym odpoczęła, co nie jest możliwe bo jak jestem chora to przeznaczam ten czas na naukę języka bądź rozwijanie innych umiejętności. Jak widzicie można też przegiąć w drugą stronę.
    pozdrawiam
    instruktor fitness,biomasażystka,specialista ds ubezpieczeń i nauczycielka języka angielskiego :>

    • Damian Redmer pisze:

      To na pewno 🙂

      • Agnieszka pisze:

        Przy okazji Damian jakbyś potrzebował edukacji ze świata ubezpieczeń samochodowych , zapraszam Cię do poczytania mojego bloga kobietadlakobiet.pl
        Nigdy nie wiesz co w życiu się przyda! ;D

      • Damian Redmer pisze:

        Haha… dziękuję 🙂

  27. Natalia pisze:

    nie wiem o co chodzi z tym „zaoszczędzaniem jednej godziny każdego dnia” rozumiem, że ogólna idea jest taka żeby nie trwonić czasu tylko przeznaczyć go na to co naprawdę ważne, ale tak w praktyce to nie wiem jak to zastosować. Może to dlatego, że jestem studentką i wg rocznego normalnego rozkładu po prostu w trakcie roku akademickiego nie uczę się i spędzam czas jak mam ochotę czyli zazwyczaj na gotowaniu i odpoczynku po zajęciach, a w czasie sesji uczę się cały czas.

  28. Włodzimierz pisze:

    Fajne prezentacje ale to takie masło maślane. Wyślij mi wybraną część z konkretem, przejrzę ocenię jak mi się spodoba to zakupie cały zestaw.
    A jak będzie znowu to samo, to będziesz zwykłym biznesmenem, czerpiący kasę z szarej rzeczywistości.
    Pozdrawiam Włodek

    • Damian Redmer pisze:

      Prz tym produkcie nie udostępniam fragmentów, bo same w sobie byłyby niepełne (musiałbym wyciąć np. 10 minut z 50 minutowej prezentacji, więc te 10 minut samo w sobie nie miałoby większego sensu). Wybrane części masz z Kodów Umysłu – to jest zbiór wielu drobnych wskazówek, więc część z nich opublikowałem na blogu, czyli masz dokładnie to, o co prosiłeś 🙂

  29. michał pisze:

    Gratuluję!
    Jeśli chodzi o wybraną przez Ciebie czynność, to przeznaczenie na nią wpisanej ilości dodatkowego czasu będzie miało taki efekt, jakby każdy Twój miesiąc wydłużył się o dodatkowe 0 dni. To oznacza, że Twój rok nie będzie miał 365, tylko aż 365 dni!
    Zakładając, że rezultaty jakie otrzymujesz wykonując wybraną przez Ciebie czynność są proporcjonalne do czasu jaki w nią wkładasz, to już po zaledwie miesiącu od poświęcenia jej dodatkowej ilości czasu powinieneś otrzymać efekty o 0% większe niż wcześniej.

  30. ja pisze:

    Gratuluję!
    Jeśli chodzi o wybraną przez Ciebie czynność, to przeznaczenie na nią wpisanej ilości dodatkowego czasu będzie miało taki efekt, jakby każdy Twój miesiąc wydłużył się o dodatkowe 9000 dni. To oznacza, że Twój rok nie będzie miał 365, tylko aż 108365 dni!
    Zakładając, że rezultaty jakie otrzymujesz wykonując wybraną przez Ciebie czynność są proporcjonalne do czasu jaki w nią wkładasz, to już po zaledwie miesiącu od poświęcenia jej dodatkowej ilości czasu powinieneś otrzymać efekty o 30000% większe niż wcześniej

  31. Ola pisze:

    Prezentacja jak zwykle fajna!
    Hm…Wyszło mi, że mój rok powinien mieć nie 365 dni, a 1325!!!… Pewnie dlatego, że bardzo lubię robić opisaną czynność i nie wyobrażam sobie bez niej życia, a czas jaki mogłabym w ją dodatkowo włożyć to 240min, chociaż mogłabym i caaały dzień…Bardzo fajnie by wtedy było!
    Jakby tylko wolniej się starzeć..

  32. Martyna pisze:

    Zawsze z tych filmików wyciągam coś dla siebie, może nie zawsze dokładnie to co jest tematem prezentacji, ale mimo wszystko bardzo je sobie cenię 🙂

  33. Klipik pisze:

    Kalkulator źle działa

  34. Ola pisze:

    Mamy jeszcze mniej czasu niż 6h, gdyż jeszcze do tego dochodzi pranie, prasowanie, sprzątanie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *