Psychologia kreatywności – jak mieć więcej lepszych pomysłów? [3/3]

O której porze dnia Twoja pomysłowość, kreatywność i zdolność nieszablonowego myślenia osiąga swój szczyt? Postanowiono to sprawdzić i odpowiedź okazała się nieco zaskakująca…

Jednak jest dla nas świetną wiadomością, bo znając ten fakt, możemy tak rozplanować pracę, żeby mocno zwiększyć swoją produktywność i lepiej wykorzystać czas w ciągu dnia. Plus zadania wymagające kreatywnego myślenia robić wtedy kiedy pójdą nam one najłatwiej i najefektywniej.

Po szczegóły zapraszam Cię do prezentacji. 😉

A tutaj jest treść zadania, o którym wspominam w prezentacji:
„Lilie wodne podwajają powierzchnię, którą pokrywają co każde 24 godziny.

Na początku lata jest tylko jedna lilia wodna w całym jeziorze. Aby pokryć całe jezioro lilie potrzebowałyby 60 dni. W którym dniu jezioro będzie nimi pokryte do połowy?”

Gdybyś nie mógł wpaść na rozwiązanie lub chciał się upewnić, czy dobrze je odgadłeś, to tutaj jest odpowiedź.

Znalazłeś w tym wartość?

Podziel się i pomóż innym także znaleźć ten materiał:

Zobacz również:
Komentarze (28):
  1. Krzysztof pisze:

    Świetna prezentacja. Spodziewałem się co prawda konkretnego przedziału czasowego i otrzymałem go w nieco innej formie. Dodam od siebie, że moją kreatywność mocno podnoszą proste prace fizyczne np. rąbanie drzewa. Podczas takich czynności nie wiadomo skąd nachodzą mnie często bardzo ciekawe pomysły. Dziękuję bardzo za podpowiedź.

  2. Tomasz pisze:

    Witaj Damian 🙂
    Ciekawa prezentacja, ale jednak na razie nie odpowiedziała na wiele pytań. Czy nasza produktywność jest choć w przybliżeniu cykliczna ? Jak się to ma do planowania ? Jeśli godziny produktywności się zmieniają to czy lepiej sztywno wcześniej planować zajęcia i realizować według planu czy słuchać na bieżąco naszego ciał i umysłu ? Co będzie skuteczniejsze ?
    Jeszcze pytanie w sprawie Twojego eksperymentu wyznaczania celów. Był on przeprowadzany z czytelnikami bloga chyba w lutym. Jak nie mogłem go kontynuować ze względu na kłopoty ze zdrowiem. Czy mógłbyś mi udostępnić na skrzynkę wyniki tego eksperymentu ?

    • Damian Redmer pisze:

      Tak – prezentacja poruszała tylko jeden wąski temat. Na resztę przyjdzie czas 😉
      Jeśli chodzi o eksperyment, to po długich próbach poddałem się z analizą statystyczną danych (uczestnicy zrobili świetną robotę – to mi nie starczyło wiedzy i umiejętności) dlatego teraz jestem w trakcie zlecania analizy profesjonaliście.

  3. Perykles pisze:

    Prosta zagadka :)) Pozdr!

  4. Krzysiek pisze:

    Genialne!!! Tak naprawdę przez CAŁY dzień można iść naprzód. WIELKIE dzięki.

  5. Robert pisze:

    Bez patrzenia do odpowiedzi zgaduję, że będzie to 59 dni bo chodzi tu o POŁOWĘ powierzchni jeziora a jego pokrycie PODWAJA się co dobę. Więc jeżeli po 60 dniach jest pokryte w całości to w połowie jest pokryte dzień wcześniej.
    Na początku chciałem to liczyć z teorii ciągów ale po chwili przyszedł moment „Aha!!!” 🙂
    Bierze się to pewnie stąd, że większość ludzi chce wiedzieć ile dokładnie będzie tych lilii a nie o to przecież chodzi w zadaniu.
    Teraz sprawdzę odpowiedź i zobaczę czy się skompromitowałem czy nie 🙂
    Pozdrawiam serdecznie

  6. Bogumił pisze:

    kolejna ciekawa prezentacja. Te emotikony są super:-)
    A w moim przypadku to faktycznie czuję momenty natchnienia, tzw. „weny”, gdy pojawia się masa pomysłów (popołudnie). Są też takie, gdy mam pustkę (rano). U każdego jest z tym inaczej.

  7. Marcin pisze:

    Ciekawa prezentacja. Moim zdaniem najlepsza spośród ostatnich trzech. A jeśli chodzi o zadanie, to rozwiązanie jest tak banalne, ale trzeba się chwilę zastanowić, żeby na nie wpaść.

  8. Maciek pisze:

    59 dzień 🙂 Wykonałem kilka obliczeń, bo to jest ciąg geometryczny, a dopiero jak obliczyłem zobaczyłem, ze wystarczyło logicznie pomyśleć 😀 pozdrawiam! 😀

  9. Wojtek pisze:

    U mnie szczyt koncentracji oraz logicznego i analitycznego myślenia przypada gdzieś w okolicach godziny 16:30 – 17:00. Za to najlepsze kreatywne pomysły mam przed południem. Sam odkryłem tę zależność kiedy robłem projekt dla firmy z Kaliforni i musiałem się czasowo do nich dostosować będąc w Polsce.
    Odkąd zacząłem tego świadomie używać moja produktywność jako programisty wzrosła gigantycznie.

  10. Lena pisze:

    Drogi Damianie, czy dobrze zrozumiałam? … że nie ma stałej pory na najbardziej kreatywną porę? „Dla każdego coś dobrego” – w jego indywidualnym czasie, a i to też nie zawsze o tej samej porze?
    Widocznie czytałam to „zadanie” o liliach w tej odpowiedniej chwili, bo od razu było dla mnie jasne, że to musi być 59-ty dzień 😉 Serdecznie pozdrawiam
    P.S. Chciałabym Ci znów podziękować za Twój fantastyczny filmik o sercu, który widziałam już rok temu (rozesłałam linki do niego każdemu, kto był gotowy go oglądać). W YouTube pokazały się filmy na temat fizyki kwantowej, w których tłumaczą, jak to się dzieje, że serce wiedzie prym w regulowaniu naszym organizmem. Załączam jeden z linków:
    http://www.youtube.com/watch?v=_ef1MhxLR3A

    • Damian Redmer pisze:

      Tak, dobrze – u każdego ta pora jest indywidualna, w zależności od tego kiedy ma najbardziej mentalnie „produktywny” okres.
      P.S. Bardzo mi miło 🙂

  11. Michalina pisze:

    A może tak zrobić prezentację o Tulpach? Dotyczy rozwoju i jest można powiedzieć dopełnieniem do świadomego snu.

    • Damian Redmer pisze:

      Jeśli chodzi o ezoterykę to nie do mnie 😉 Ja ją odradzam.

  12. Ilona pisze:

    POdczas oglądania tej prezentacji byłam bardzo zdenerwowana, czegos dowidziałam sie przed chwilą i niewiele z niej pamiętam.Natomiast zadanie rozwiązałam natychmiast (i automatycznie).Nie wiem, może jest tak, ze kiedy podskocza nam hormomy stresu jesteśmy -wbrez pozorom-w stanie błyskwicznie i prawidłowo roziwązywać wyzwania(problemy,zadania…),Taki „prezent”od ewolucji, który naszym przodkom ratował zycie, a nam pomaga …zaliczyć kolokwium.Tak sobie tylko pomyślałam,ale może coś w tym jest.Serdeczności!
    ps:Prezentację obejrzę ponownie później.

  13. Marta pisze:

    Teraz wiem czemu zawsze lubiłam rysować itp. nocą. Widać logiczne myślenie może nas czasem ograniczać 🙂

  14. Jednym z warunkow tworczego myslenia jest odrzucenie blokad, które czesto kryja sie w nas samych tzw. wewnetrznych krytykow, a przy obnizonej koncentracji/ zmeczeniu nasz krytyk drzemie, wiec wtedy jest pole do kreatywnosci 🙂

  15. Małgorzata pisze:

    A skąd Ty wytrząsnąłeś to zadanie?
    Grzybienie białe lub grążele (popularnie zwane liliami wodnymi lub nenufarami) mają liście nieco owalne o długości ok. 30 cm. Owal ten jest zbliżony do koła – potraktujmy to więc jak koło i przyjmijmy, że pole powierzchni takiego liścia wynosi ok. 0,07 m2
    Do pokrycia jeziora o powierzchni 1km2 potrzeba 14 285 714 takich liści.
    A mamy do dyspozycji… 2 do potęgi 59, czyli 576 700 752 602 423 488 liści.
    Tyle się namnożyło przez dwa miesiące! Zakładamy, że warunki środowiskowe były idealne.
    Jaką powierzchnię zatem pokrywają nasze liście?
    576 700 752 602 423 488 : 14 285 714 = 40 369 093 051,26269 [km2]
    To olbrzymie liczby. Jeszcze nasza wyobraźnia ich nie ogarnia.
    Całkowita powierzchnia Ziemi to 510 000 000 km2
    Dzielimy dalej:
    40 369 093 051,26269 : 510 000 000 =79,15508441424057
    Ufff…!
    Liście lilii wodnych w ciągu jednych wakacji są w stanie pokryć całą naszą planetę 79 razy. Nie wierzysz, to policz.
    Nawet jeśli zrobiłam jakieś błędy w obliczeniach, bo w komputerowym kalkulatorze mieszczą się tylko liczby do 52 potęgi i dalej trzeba mnożyć „na piechotę” albo obcinać ostatnie cyfry, to i tak wychodzą astronomiczne wyniki.
    Myślę, że do tego zadania wystarczyła by 24 potęga, która „daje”
    16 777 216 liści. Pokryły by one jezioro o powierzchni około 1174 ha. A takich jeziorek mamy dostatek. I wyobraźnia ludzka je obejmuje.

    • Damian Redmer pisze:

      O nie nie – bez takich fatalnych założeń. Proszę policz jeszcze raz, tylko prawidłowo licząc powierzchnię owalnego liścia, a nie przyjmując, że to koło 😉

  16. Ela pisze:

    Na początku pomyślałam, że to jest zwykłe zadanie matematyczne. A że jestem po klasie matematycznej, to zaczęłam od ciągu geometrycznego (wzoru wprawdzie nie pamiętałam, ale zasadę tak). No i tak kombinuję i kombinuję… Aż w końcu mnie oświeciło, że to jest o wiele prostsze! 😀
    Pozdrawiam (:

    • Damian Redmer pisze:

      Też miałem to zboczenie 😉 – zobaczyłem to zadanie za pierwszym razem i „Eureka! Przecież to ciąg!”

  17. Małgorzata pisze:

    Dawaj liścia, bedziem liczyć!
    Nie wiem, czy tam u Ciebie na Bezrzeczu jest jakiś stawek z grzybieniami, ale do Głębokiego masz niedaleko. Możemy ewentualnie poczekać do lipca – liście będą większe i łatwiej je będzie można policzyć w naturze.
    Jak myślisz – wystarczy policzyć sztuki na 1 m2 powierzchni jeziora?
    …………………………………
    Ale i tak w 59 potędze wyjdą liczby 18-cyfrowe… 😉

    • Damian Redmer pisze:

      Haha… tak, do Głębokiego mam stosunkowo blisko 😉 I pewnie policzenie 1 m2 wystarczy 😉

  18. Mateusz pisze:

    Czasami boje się oglądać te prezentacje, ponieważ wierze że wiedza w nich zawarta pomorze mi w przyszłości lecz gdy słyszę że nie w każdej porze dnia jesteśmy nie w 100% dobrzy w czymś a za to w czymś innym to źle na mnie działa. Ponieważ skąd mam wiedzieć kiedy bd odpowiednia pora by porozmawiać z jakąś dziewczyną przed którą chciałbym dobrze wypaść lub dobrze rozpocząć znajomość. Czekając na tą chwile mogę się nie doczekać wolę wierzyć że zawsze jest ta odpowiednia chwila na działanie

    • Damian Redmer pisze:

      Matuszu – na działanie zawsze jest dobra chwila i mało tego: zawsze najlepsze jest teraz. Tylko jeśli mamy już opanowane działanie i nie czujemy oporów przed nim, to warto zacząć je sobie rozplanowywać tak, aby było jeszcze wydajniejsze. Ale to dopiero następny krok. Jeśli chodzi akurat o Twój przykład, to wierzę, że każda pora będzie dobra 🙂

  19. Krzysiek pisze:

    Damian, czy to oznacza ze geniusze sa mniej kreatywni i ze w stresie jestesmy bardziej kreatywni poniewaz stres otumania logike?

    • Damian Redmer pisze:

      Geniusz to duże pojęcie (geniusz muzyczny, geniusz matematyczny, geniusz lingwistyczny, geniusz sportowy itd.), więc tutaj bym niczego tak nie uogólniał – na pewno są geniusze bardziej i mniej kreatywni od większości z nas. W zależności od tego w czym objawia się ich geniusz. A co do stresu i kreatywności, to raczej zależność jest odwrotna – pozbawia Cię także kreatywności. Stres nie „blokuje” Twojej logiki na rzecz uwalniania Twojej kreatywnej natury. On „wpycha” Cię bardziej w nawyki, w działanie instynktowne, szybkie, odruchowe. To nie to samo co działanie kreatywne.

  20. Krzysiek pisze:

    Znam chyba wyjasnienie zjawiska: prawa polkula odpowiada za wieloznacznosc slow(np. serce), natomiast lewa ma za zadanie wybrac tylko to jedno znaczenie. Wieksza moc obliczeniowa oznacza wieksza aktywnosc lewej polkuli przez co jest bardziej sklonna do udostepiania swiadomosci tylko jednego rozwiazania, przez co ogranicza kreatywnosc.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *