Najpotężniejsze pojedyncze narzędzie rozwoju osobistego?

Tytuł mówi sam za siebie.

Gdybym ze wszystkich badań, które do tej pory przerobiłem, miał wybrać jedną metodę, dającą najbardziej spektakularne rezultaty, to byłaby właśnie ta:


Ważne tylko do piątku 20 czerwca: gdybyś po obejrzeniu prezentacji zechciał poznać kompletny przepis na tworzenie lub zmianę nawyków, kliknij link: Chcę wiedzieć więcej

Znalazłeś w tym wartość?

Podziel się i pomóż innym także znaleźć ten materiał:

Zobacz również:
Komentarze (86):
  1. R pisze:

    Ja planując jakieś większy projekt z góry planuję też wypadki które mogą się zdarzyć i od razu co wtedy powinienem zrobić. Bardzo skuteczne i podobne do dzisiejszej wiedzy.
    Do tego dzisiaj podczas prezentacji wpadła mi do głowy myśl „KURDE jeśli on przez ostatnie tygodnie serwował nam tyle informacji o nawykach, to co on ma plany przedstawić w samym kursie” 🙂
    Damianie życzę dobrze wykorzystanych miesięcy letnich na wakacje i pracę, abyś z wrześniem miał jeszcze więcej energii do realizacji celów. 🙂
    Mam nadzieję że nasz barter dojdzie do celu i że spotkamy się na Woodstocku.

  2. Robert pisze:

    Czy proponowany pod linkowaniem kurs jest co do materiału fragmentem brain master university?; czy przekazuje coś radykalnie więcej niż to co można było poznać przy BMU?

    • Damian Redmer pisze:

      W ok. 85% to będzie ten sam materiał co na BMU (trochę bardziej wzbogacony). Ale pamiętaj, że jako uczestnik BMU dostęp do Kreatora Nawyków masz w prezencie – po prostu napisz do mnie po 7 lipca, to Cię dopiszę do uczestników.

      • Robert pisze:

        Dzięki Damian, bardzo się cieszę, i na pewno bardzo się przyda, bo z jednej strony wzbogacenie materiału, z drugiej powtórzenie, z trzeciej zapewne też restrukturyzacja materiału, co na pewno sprzyja rozumieniu, przyswojeniu, itd.

  3. ELA pisze:

    WITAJ!
    NAPRAWDE FAJNY FILMIK A ZRESZTA WSZYSTKIE TAKIE SA,GRATULUJE ZYCZE UDANYCH DNI WOLNYCH I MOTYWACJI NA DALSZE ROBIENIE FILMIKOW I CZEKAM NA NIE Z NIECIERPLIWOSCIA,POZDRAWIAM:)

    • Damian Redmer pisze:

      Dziękuję i cieszę się, że Ci się podobały 🙂

  4. Marynia pisze:

    Witaj, Czy mogł byś mi powiedzieć co masz na mysli mowiac, ze oferta ważna jest do piątku? Czy kurs będzie dostępny (w domyslam sie, jakiejs regularnej juz cenie) przez wakacje, czy też oferta zniknie calkowicie?
    Pozdrawiam i dziękuje za cała wiedze 😀

    • Damian Redmer pisze:

      Jasne, już tłumaczę – do piątku (dzisiaj) można go kupić w cenie dla czytelników bloga. Po piątku – cała oferta zniknie przynajmniej na kilka tygodni kompletnie (nie będzie można kupić kursu wcale, bo w tym czasie zbiorę opinie od uczestników, którzy się nimi ze mną podzielą, dowiem się czy wszystko było zrozumiałe, czy muszę dodać gdzieś dodatkowe komentarze itd.) i po tych prawdopodobnie kilku tygodniach kurs będzie już stale dostępny do zamówienia, ale już w normalnej (wyższej) cenie.

  5. Krzysiek pisze:

    Na stronie kreatora wspomniales ze ta metoda, jesli zle cos zrobimy przestanie dzialac. Czego nie mozemy robic?

    • Damian Redmer pisze:

      Jak każda metoda – ma pewne czynniki, które drastycznie zmniejszają jej skuteczność. Ale przestaje ZUPEŁNIE działać gdy nieumiejętnie używa się kilku intencji implementacji jednocześnie dotyczących podobnego zachowania. Da się to obejść, ale to ciężko opisać w kilku słowach w komentarzu (stąd omawiam to szczegółowo wewnątrz kursu). W każdym razie – jeśli obawiasz się tego efektu i na razie nie chcesz/nie możesz zainwestować w Kreatora Nawyków dawaj sobie intencje implementacji dotyczące kompletnie różnych zachowań (inny aktywator i inne zachowanie).

  6. Dawid Wojda pisze:

    Jak zawsze świetna prezentacja 🙂 Nie mogę się już doczekać dostępu do kursu

  7. Piotr89 pisze:

    Średnio to rozumiem dlatego proszę aby ktoś konkretniej to wytłumaczył do przykładów typu praca/siłownia/kickboxing/zaprzestanie siedzenia na komputerze i tv itp.
    Wczoraj miałem ciężki dzień i pewnie tego nie rozumiem w 100% dlatego proszę aby znalazła się jakaś dobra duszyczka 🙂

    • Damian Redmer pisze:

      Pierwszy przykład z brzegu: „Jeśli po obiedzie włożę naczynia do zmywarki, to pakuję torbę do wyjścia na siłownię”. To pierwszy nawyk jakim bym wyrobił. Gdyby spakowanie torby nie wystarczyło, żebym bez problemu potem już dalej automatycznie zaczął się też ubierać i poszedł na siłownię, to utworzyłbym kolejną intencję implementacji, którą przeradzałbym w nawyk: „Jeśli spakuję torbę do wyjścia na siłownię, to ubieram się do wyjścia na siłownię” (brzmi fatalnie pod względem powtórzeń, ale tu nie chodzi o ładny język, ale o skuteczność). Gdyby to nie wystarczyło dołożyłbym kolejną: „Jeśli ubrałem się do wyjścia na siłownię, to biorę torbę i schodzę na dół klatki (swojego bloku/mieszkania)”. I tak można to ciągnąć, ale w praktyce – jak wg określonych zasad w pełni zautomatyzujesz pierwsze 2 lub 3 intencje implementacji, to powinieneś mieć silny nawyk, który automatycznie będzie Cię prowadził na siłownię od razu po obiedzie.

  8. Adam pisze:

    !!! GENIALNE !!! Bardzo Ci Damianie dziękuje.

    • Damian Redmer pisze:

      Ależ proszę 🙂

  9. Arek pisze:

    Bardzo interesująca i praktyczna prezentacja!
    Przy okazji wtrącę swoje trzy grosze wskazując na ważny wątek, którego Damian w prezentacji nie pokazał. Mianowicie strategia „jeżeli-to” jest znakomita do przezwyciężenia prokrastynacji. Planowanie działań po zajściu określonego zdarzenia tworzy związek między jakąś sytuacją a zaplanowanym działaniem. Wówczas zajście tego wydarzenia jest wyzwalaczem na poziomie podświadomym, co znakomicie ułatwia rozpoczęcie nieprzyjemnego czy trudnego zadania. Wchodzi się niejako naturalnie w sprawę wyjątkowo niechcianą i wykonuje łatwiej niż w innym przypadku.
    Podobnie działa zastosowanie „jeżeli-to” do załatwiania masy (Damian powiedziałby – tony 🙂 ) drobnych spraw, na wykonanie których potrzeba niewiele czasu i ze względu na to przesuwa się je na dalszy plan. Warunek można rozbudować o ramy czasowe: „Jeżeli po załatwieniu sprawy X zostanie mi 15 minut wolnego, to załatwię w tym czasie sprawę Y1, Y2, Y3…”. Przykładowo – jeżeli spotkanie skończy się wcześniej, to dokonam korekty tekstu T, przejrzę książkę K, omówię telefonicznie sprawę S, przejrzę 40 zwrotów angielskiego itd.
    Czy można wzmocnić strategię „jeżeli-to”? Pewnie. W bardzo prosty sposób – wystarczy taki warunek zapisać sobie w kajecie czy choćby na kartce papieru, a w ostateczności w pliku tekstowym kompa. Pogrubić zdarzenie i następującą po nim czynność, i… narysować za stwierdzeniem duuuży, gruuby wykrzyknik!
    Jaki jest kolejny plus tej potężnej strategii? NAWYK! Poprzez częste stosowanie warunkowego wykonywania zadań oddajemy się w szpony nawyku, który odbarcza nas od utraty życiowej energii, co Damian znakomicie pokazał w swojej prezentacji. Drobne warunki „jeżeli-to” zastosowane w życiu codziennym, za to częste, wykształcą w nas nawyk niskoenergochłonnego załatwiania spraw przyprawiających nas wcześniej o ból głowy (gdy na nie przyjdzie pora).
    A ja, zaraz przejdę do drugiego warunku mojego prywatnego polecenia, po zakończeniu pierwszego, jakim było napisanie tego komentarza, by ostatecznie wziąć się za bary z hiper nieprzyjemną i totalnie odstręczającym zadaniem, które muszę zrobić sam, choć najchętniej odesłałbym je poza horyzont zdarzeń lub delegował komuś innemu. 🙂
    Pozdrawiam i życzę udanych doświadczeń z programowaniem podświadomości.

    • To co napisałeś działa bardzo dobrze. Warunek „jeżeli” musi być jak najprostszy i jednoznaczny, bo inaczej bardzo szybko i łatwo znajdujemy wymówki i „uciekamy” od formowania nawyku.
      Dla przykładu – chcemy się wziąć do pracy i postawimy sobie warunek budujący nawyk „jeżeli właśnie skończyłem pracować przy komputerze i mam 5 min w zapasie, to sprzątam biurko”. Może się skończyć tak, że będziemy zapełniać te wolne 5 min po zakończonej pracy robieniem czegoś przy komputerze (np. przeglądaniem youtube) i nie sprzątaniem, albo myśleć sobie „w zasadzie to nie mam 5 minut wolnych”.
      Jeśli warunek będzie brzmiał „jeśli odchodzę od komputera pierwszy raz dzisiaj, to sprzątam biurko”, to jest tak jednoznaczny, że zmniejszamy szansę na ucieczkę od zachowania które chcemy budować i skuteczniej budujemy nawyk.

  10. Hela pisze:

    Twoje prezentacje bardzo mi pomagają i dziękuje Ci za to. Mam nadzieję, że naprawdę po wakacjach będziesz nadal je robił 🙂

    • Damian Redmer pisze:

      Cieszę się 🙂 I oczywiście, że tak – po wakacjach pojawią się kolejne 🙂

  11. Anka pisze:

    Damianie dzieki za Twoja ciezka prace. Zasluzyles na odpoczynek 🙂
    Zycze Tobie i Twojej zonie udanych wakcji. Pozdrawiam

    • Damian Redmer pisze:

      Dziękuję 🙂

  12. sprytny pisze:

    Kup kurs to się dowiesz 🙂

  13. Grażyna pisze:

    Ja rzadko komentuję, gdyż, po prostu, brakuje mi słów.
    Prezentacje są fantascynujące i bardzo bardzo potrzebne.
    Dzięki Damian 🙂
    Wspaniałych wakacji życzę i kolejnych wielkich sukcesów.

    • Damian Redmer pisze:

      Dziękuję i cieszę się, że Ci się podobały 😀

  14. Sławek pisze:

    Cześć Damian! Dziękuję Ci bardzo za wiedzę, którą przekazujesz, Twoja pomoc jest nieoceniona w podejściu do pracy i planowaniu dnia.
    Mam krótkie pytanie dotyczące Kreatora Nawyków.
    Czy materiał tam zawarty pokrywa się w jakimś stopniu z Easy Work System, czy też jest tam zupełnie inna wiedza, która dodaje mocnego kopa w implementacji i poszerzaniu tej strategii?
    Pozdrawiam

    • Damian Redmer pisze:

      To w 100% inna wiedza. W Kreatorze Nawyków skupiamy się tylko i wyłącznie na tworzeniu i zmianie nawyków – i to wszystkich gatunków. Zupełnie inne badania, zupełnie inne przykłady, inne rzecz do zrobienia… po prostu 100% inny temat. Bardzo dobrze oczywiście łączy się z EWS (jak zautomatyzujesz za pomocą nawyków system z EWS, to… bajka ;). Do działania nie będziesz potrzebował niczego innego :)), ale oba kursy skupiają się na zupełnie innych rzeczach.

      • Batinex pisze:

        Planujesz wylaczyc EWS znowu? Bo w sumie wolalbym najpierw ten kreator nawykow zrobic a potem za pomoca tego EWS. A nie mialem czasu/checi/woli wdrozyc to, bo sesja i duzo nauki:<

      • Damian Redmer pisze:

        Nie, planuję, żeby EWS było już ciągle dostępne w sprzedaży.

  15. Martyna pisze:

    Nie sądziłam że zasada tak bardzo potwierdzona naukowo korzysta moja dietetyczka. Zabawne jest to że dopiero jak oglądałam tą prezentację to sobie to uświadomiłam.
    Dietetyczka prosiła mnie że jeżeli nabiorę ochoty na coś niezdrowego mam odczekać 15 minut zanim po to sięgnę i po 15 minutach już wcale nie miałam na to ochoty :). Fajnie wiedzieć jak to działa i że można stosować to w innych obszarach życia.
    Dzięki!
    Mam też pytanie nie związane z prezentacją. Czy istnieją badania które mówią o tym jak nauka w grupie wpływa na zapamiętywanie?
    Zwykle stosowałam techniki z Kodów… ale sytuacja zmusiła mnie do nauki w grupie i co ciekawe, następnego dnia gdy mogłam pouczyć się w ciszy i w spokoju, a nie atmosferze śmiechu, dyskusji i czasem kłótni to umiałam 80% materiału w dodatku kiedy czytałam o danym zagadnieniu to w głowie słyszałam śmiechy koleżanek, żarty na dany temat zagadnienia. To jest/było dziwne, wiesz coś na ten temat?

    • Damian Redmer pisze:

      Przyznaję się bez bicia – nie wiem (na razie) nic na temat nauki w grupie. Być może są jakieś badania, ale nie wpadłem na pomysł żeby poszukać w tym obszarze. Dzięki 🙂

  16. Dobrosław Żybort pisze:

    Dzień dobry,
    kurs zakupiony teraz tylko wprowadzać w życie.
    I mam jeszcze pytanie trochę z innej beczki:
    znalazłem wywiad z panem: http://www.youtube.com/watch?v=8crKbLcv8e0
    I czy już pan gdzieś pokazywał tą metodę z lepszym zapamiętywaniem podczas snu?
    Pozdrawiam

    • Damian Redmer pisze:

      Tak, tłumaczę ją w Kodach Umysłu.

  17. Grzegorz Cz. pisze:

    Znalazłem wartość 🙂

    • Damian Redmer pisze:

      Cieszę się 🙂

  18. Krzysiek pisze:

    Damian, jesli za pomoca slow mozemy tworzyc nawyki, to czy mozemy uzyc tej metody do innych obszarow mozgow, a w szczegolnosci do ukladu nagrody, ktory jak juz pisalem, jest chyba najwiekszym wrogiem podazania za intencjami (poza pewnymi wyjatkami)? Poza tym pytam sie czy znasz przypadki osob z uszkodzonym ukladem nagrody.I jeszcze jedno: zamierzam przerobic w wakacje EWS, wiec czy bedzie mozna sie z toba skontaktowac w razie trudnosci?
    PS Jesli sa w tekscie znaczniki to dlatego ze myslalem ze pogrubia mi tekst

    • Krzysiek pisze:

      Zapomnialem wstawic znaczek zamykajacy 🙁

    • Damian Redmer pisze:

      Tak – za pomocą odpowiednich słów (jeśli mamy na myśli same słowa, to pewne uproszczenie sytuacji, ale niech będzie) możemy wpływać na wiele mechanizmów psychologicznych, w tym kilka związanych z funkcjonowaniem ośrodków mózgu odpowiedzialnych za samokontrolę, ale akurat nie znam tego typu sposobów, żeby wpływać na układ nagrody. Co nie znaczy, że nie ma – po prostu na tę chwilę znam inne, ale będę szukał 🙂 A jeśli chodzi o ewentualne trudności to oczywiście – pisz śmiało. Zawsze ktoś z zespołu czuwa przy skrzynkach mailowych, a jeśli nie będzie w stanie Ci pomóc, to przekaże mi i ja jak tylko będę w domu odpowiem.

  19. Przemek pisze:

    Osobiście powiem, że nie rozumiem jak zastosować w życiu np. odnosząc się do zdrowego żywienia – Intencja Implementacji????
    Panie Damianie mógłbym prosić o wyjaśnienie, przykład 🙂 ???
    Bardzo mi za leży na tym aby to zrozumieć.

    • Damian Redmer pisze:

      Jasne. Przykład: „Jeśli poczuję chęć zjedzenia czegoś czego postanowiłem nie jadać, to przypomnę sobie jak fatalnie się później czuję, gdy to zjadałem”.

      • Przemek pisze:

        WIELKIE, Serdeczne Dziękuję!!!! 😀 😀 😀
        Odpoczynku Życzę! 🙂
        Pozdrawiam Przemek K.

  20. Stanisław pisze:

    Jesteś SUPER!!!SUPER!!! S U P E R.
    ŻYCZĘ CI MIŁYCH WAKACJI.
    St.

    • Damian Redmer pisze:

      Dziękuję i wzajemnie 🙂

  21. Karol pisze:

    Cześć
    Damian a czy w Twoim kursie są jakieś elementy NLP? Czy za pomocą NLP można zmienić nawyki?

    • Damian Redmer pisze:

      Nie, nie ma NLP. Kurs w 100% bazuje na badaniach naukowych, a jeśli chodzi o NLP, to – delikatnie mówiąc – „różnie” sprawuje się gdy jest poddawane testom naukowym 😉 Mówiąc wprost: jeśli jest jakaś potwierdzona naukowo metoda NLP za pomocą której można efektywniej zmieniać/wyrabiać nawyki, to ja jej nigdzie nie widziałem.

  22. Krzysiek pisze:

    Damian z tego co czytam w twoich komentarzach wnioskuje ze nie interesujesz sie zbytnio zagadnieniem ukladu nagrody, a wedlug mnie powinienes. Ta wiedza mozesz znaczaco polepszyc EWS, a rowniez okrzesac (przynajmniej czesciowo) chyba najwiekszego wroga podazania za intencjami (co pisze po raz kolejny).

    • Damian Redmer pisze:

      Interesuję – jak najbardziej 🙂 To w końcu jedno z „aktyw rozwoju osobistego”.

  23. Krzysiek pisze:

    Dopiero teraz zauwazylem ze to prezentacja w starym stylu. Damian, skad ta zmiana?

    • Damian Redmer pisze:

      Uprzedzałem, że będą mieszane 😉 Niektórzy wolą „nowe”, a niektórzy dawali znać, że duże natężenie animacji trochę rozprasza i utrudnia skupić się na treści, więc wolą „stare” – stąd właśnie będzie mieszanie 🙂

  24. Sandra pisze:

    Wybacz takie kopiuj-wklej, nie jestem związana z żadną firmą ani nic, po prostu wiem że lubisz czynić dobro i masz dużą siłę przebicia. Znalazłam to na ASKu, chodzi o akcję w Mc Donald i to jak można pomóc bezdomnym, proszę poświęć chwilę na przeczytanie i przekaż dalej.
    PS – jestem w trakcie przeglądania Twoich prezentacji od początku, dzięki Tobie w końcu zaczęłam pracować nad sobą – DZIĘKUJĘ!
    ____
    W McDonald’s od poniedziałku 23czerwca do piątku 27czerwca jest promocja, która polega na tym, że możecie dostać za darmo kanapkę McMuffin Farmerski. Nie musicie zamawiać niczego więcej! Już kiedyś tak było z darmową kawą. Z promocji można skorzystać tylko w godzinach 7:00-8:00. Na jedną osobę przypada jedna kanapka. Oczywiście McDonald’s liczy na to, że pomyślicie „hmm skoro już tu jestem, to jeszcze coś zamówię”, a sam McDonald’s potępiam za sposób „produkcji” mięsa, ale jak dają za darmo, to można z tego skorzystać w dobrym celu.
    Akcja polega na tym, że jeżeli w twoim mieście jest McDonald’s i widzisz jakiegoś bezdomnego, to informujesz go o tym, że może dostać za darmo kanapkę. Najlepiej samemu iść, wziąć na siebie kanapkę, oddać ją bezdomnemu i powiedzieć, że może iść po jeszcze jedną.
    Informujcie o tym resztę.
    ____
    „Promocja McDonald’s potrwa od poniedziałku do piątku (23.06 – 27.06) w godzinach 7:00 – 8:00. Można z niej będzie skorzystać we wszystkich restauracjach w Polsce oferujących ofertę śniadaniową oprócz McDonald’s w Koszalinie (Al. Zwycięstwa 21), Warszawie (Puławska 427), Bydgoszczy (Pl. Wolności 1).”

  25. Patryk pisze:

    Czy na wakacje (aby sobie odpocząć) powinno rezygnować się z postanowień (bieganie,angielski) – które wymagają sporego wysiłku fizycznego i intelektualnego?

    • Damian Redmer pisze:

      Nie ma chyba na to jednoznacznej odpowiedzi, bo to zależy jak spędzasz pozostałą część roku. Osobiście w wakacje raczej intensyfikuję te rzeczy. Ale to ja.

  26. Jasmine pisze:

    Cześć, bardzo przydatne informacje.

  27. zuzka pisze:

    hej, ja także dziękuję za Twoją pracę, a także za to, że się dzielisz cennymi wnioskami:)
    jeśli chodzi o nawyki, to wiem już, że Twoja definicja jest jednak trochę inna, niż początkowo myślałam, nie wykluczasz świadomości, która nawyk kontroluje, czyli nie jest on w stu procentach bezmyślny i automatyczny (jednak, czy można go wtedy jeszcze nazwać nawykiem? 🙂
    zinterpretowaną tutaj „intencję implementacji” nazwałabym sekwencjonowaniem: tworzymy ciąg sekwencji, które budują cały nasz dzień, a jeśli coś nam w tej sekwencji nie odpowiada – coś wiedzie nas donikąd, lub nie tam, gdzie chcemy – wylot .. i wskakuje na jego miejsce nasze wymarzone zachowanie, dzięki któremu na horyzoncie pojawia się wizja naszego ja idealnego, coraz bardziej idealnego, cudnie:)
    ale tylko wtedy, kiedy jesteś cały czas w stanie kwestionować rzeczy, które w tym łańcuchu się znajdują, czyli kiedy kontroler czuwa;
    ale co się stanie, jeśli samo kontrolowanie zapętli się i stanie się automatyczne?
    wiem, że to nie jest pewnie częste wśród ludzi, którzy się rozwijają, ale jeśli w życiu zdarzy się jakieś nieprzewidziane zdarzenie (nie mówię nawet o traumie, tylko o czymś, co zaburzy porządek i co może choć na chwilę wywołać panikę), które sprawi, że kontroler przestanie mieć tak dużą moc? mocy tej zresztą nie ćwiczy w pozostałych dziedzinach wypełnionych automatyzmami;
    owe automatyzmy owszem, oszczędzają naszą siłę woli, ale usypiają czujność: co się stanie, jeśli wtedy trafi na koleinę, z której nie będzie umiał wyskoczyć? ba, nie będzie nawet wiedział, że się w niej znajduje..
    samo mechaniczne działanie może wtedy nas zaprowadzić prosto do Dnia świra, gdzie bohater jest totalnie zapętlony w swoich nawykowych czynnościach…
    ja widzę inną rzecz w tym, o czym mówisz cenniejszą, a która bazuje na fakcie, iż nasz mózg, jakkolwiek lubi szarady i zagadki i sama czynność kreatywnego myślenia sprawia mu przyjemność – nie lubi (boi się?) podejmowania decyzji;
    dlatego dając mu zdecydowaną podpowiedź (konsekwentną w 100 procentach):
    „jeśli dziś piątek, to idziemy do kina” ,
    „jeśli dziś środa, piątek lub niedziela, to wychodzę biegać”, odciążasz go, pozostawiając przestrzeń na inne zadania;
    jest to pewnie jakiś kompromis – stopień automatyzacji mniejszy, wyklucza „zbudzenie się” (albo nigdy nie zbudzenie się …:) w trakcie wykonywania danej czynności, bo na samym początku wymaga zastanowienia się nad tym, jaki jest dzień, godzina, itp.
    swoją drogą nie każdy oglądał stary dość pierwowzór Dnia świra w wersji amerykańskiej – Dzień świstaka; jego bohater na koniec wyzwala się z nawykowego i zgubnego dla siebie działania (czyli przeżywania na okrągło tego samego dnia) przez bardzo drobne, kontrolowane (świadome!) ulepszenia samego siebie – polecam na wakacje:)

  28. Szymon pisze:

    Damian, mam pytanie odnośnie szybkiego czytania; zapewne czytasz ze wskaźnikiem, a jak radzisz sobie z treściami zamieszczonymi na stronach internetowych? Korzystasz z szybkoczytacza?
    Pozdrawiam

    • Damian Redmer pisze:

      Osobiście – nie korzystam z szybkoczytacza. Rzadko na stronach czytam coś od A do Z – najczęściej przeglądam szybko cały tekst żeby wiedzieć o czym jest i znajduję te akapity, które mnie interesują i je szybko czytam. Zazwyczaj bez wskaźnika, chyba że np. natrafię na dokumentację badania, która zawiera w sobie dużo dodatkowych informacji (i jest obszerna) wtedy czasami korzystam ze wskaźnika czytając na komputerze (biorę zwykły długopis – to oczywiście niewygodne, gdyby tak miał czytać na ekranie przez dłuższy czas, ale zazwyczaj szybko się uwijam ;)).

  29. Malina pisze:

    Miłych wakacji
    Do zobaczenia po wakacjach

  30. Krzysiek pisze:

    Dzięki za kolejny fajny materiał i szkoda, że spóźniłem się te kilka dni.

    • Krzysiek pisze:

      Ja w sumie spoznilem sie na EWS troche, a na kody umyslu bardzo, ale mnie to nie powstrzyma przed zakupem. Przypomina mi to fragment z konferencji TED (zagubiony bilet), ktory jest udostepniona na wizjoner.pl

  31. Krzysiek pisze:

    Juz za 10 dni bedziesz mogl sie popisac wiedza jaka zgromadziles o nawykach 🙂

  32. Agnieszka pisze:

    Szkoda, szkoda że przez wakacje będzie przerwa od Twoich prezentacji.
    Dziękuję Damian za te prezentacje które zrobiłeś do tej pory. Bardzo są pomocne. Cudownych wakacji życzę Tobie i Twojej żonie 🙂 Serdecznie Pozdrawiam

    • Damian Redmer pisze:

      Dziękujemy 😀

  33. Krzysiek pisze:

    Damian kiedys mowiles ze utworzysz ksiazke z twoimi prezentacjami, wiec gdzie ona jest?

    • Damian Redmer pisze:

      Ciągle w planach – priorytet wzięły inne projekty.

  34. Kuba pisze:

    Jesteś wielki! Skończyłem 1 krok piątego modułu kreatora nawyków i oglądnąłem pozostałe filmiki! 😀 Mega wiedza! pozostaje 10 dni trzymać się 2 nawyków, chociaż w moim przypadku – ja już wcześniej zaznaczałem nawyki (właśnie rano), tylko robiłem to za pomocą twojej listy, którą kiedyś przedstawiłeś do kontroli postępów(np. od… do będe codziennie …), ale nie miałem tego podpiętego jakoś konkretnie pod poprzednią czynność, tym razem napisałem ścielenie łóżka 😉
    Ale skoro robiłem to już przez jakieś 2 miesiące, prawie zawsze regularnie to chyba mam to wyrobione, jak uważasz czy czekać 10 dni, czy dołożyć sobie kolejny drobny nawyk?
    Jeszcze mam pytanie co do podróży, w momencie jak nie ma mnie w domu – inny kontekst, a nie mam też niektórych rzeczy żeby zrobić daną czynność, następnie wracam do domu i nie wiem co zaznaczać. O ile dobrze zrozumiałem powinienem napisać szereg krzyżyków, bo nie będe pamiętał kiedy co i jak 🙂 Kolejne pytanie 😀 – mogę zrobić do np, rytuału poranka z 5,6 intencji implementacji ? jeżeli mam proste czynności to mogę podpiąć je pod jedną intencję, ale gdy czynności są trudniejsze, to chyba kilka lepiej, jest jakaś granica ? Jeszcze co do pamięci, jak np. mam 30 różnych nawyków, to jest większa możliwość zapomnienia o którymś, (pewnie te w 4 fazie są już nie do zapomomnienia) Pozdrawiam i życze miłych wakacji, za taki kurs to zasłużyłeś 😀

    • Damian Redmer pisze:

      Bardzo się cieszę, że kurs Ci się podobał 🙂 I dzięki za życzenia miłych wakacji 😀
      Jeśli chodzi o pierwsze pytanie: ja bym poczekał te 10 dni. W ten sposób prawdopodobnie jeszcze nie wyrabiałeś nawyków, więc warto zdobyć doświadczenie w wyrabianiu ich wg metody, którą poznałeś i zaliczyć pierwsze małe sukcesy.
      Jeśli chodzi o podróż – jeśli masz nawyki, które w innym miejscu nie powinny Cię obowiązywać (nie ustalałeś ich kontekstu na miejsce inne niż Twoje zamieszkanie), to nie zaznaczasz krzyżyków, tylko do połowy zieloną kratkę – nie wystąpiła sytuacja X, bo byłeś w innym kontekście. Chyba, że masz nawyki związane np. z kontrolowaniem emocji czy odpierania jakichś pokus, które aktywują się niezależnie od tego gdzie jesteś – wtedy „obowiązują” Cię wszędzie.
      Jeśli chodzi o poranny rytuał to tak – to ciąg wielu intencji implementacji. Jeśli masz proste czynności, to do jednej II możesz wrzucić do 3 takich czynności. Powyżej 3 dawałbym kolejną II.
      Co do ilości, to rzeczywiście – przy 30 można zapominać o niektórych. Generalnie dobrze sformułowane II wg wszystkich zasad powinny sprawiać, że w kluczowych sytuacjach powinieneś większość z nich pamiętać, ale przy takiej ilości i tak możesz wszystkich nie wychwycić. Osobiście nie mam jakiejś sztywnej granicy, ale zazwyczaj nie pracuję nad więcej niż 15 nawykami jednocześnie.

  35. Damian pisze:

    Cenne wskazówki, które chętnie wykorzystam. Zresztą cały blog jest bardzo ciekawy i będę go śledził z uwagą.

  36. Mariusz pisze:

    Bedzie jeszcze możliwość nabyć kurs kreatornawykow.pl bo caly czas data na tej stronie przesuwa sie o 2 tygodnie.

    • Damian Redmer pisze:

      Tak, na 100% będzie – wybacz za te przesunięcia.

  37. Krzysiek pisze:

    Tak z ciekawosci.Jaka byla twoja pierwsza ksiazka kupiona na amazonie?

    • Damian Redmer pisze:

      Wydaje mi się, że „The Skinny on Willpower”.

      • Krzysiek pisze:

        Sprawdziłem i ta książka jest o samodyscyplinie. Może ją streść jako wstęp do samodyscypliny.

  38. jeśli x to y jest z zakresu kursu nlp na którym byłem. miło, że są na to badania. 🙂
    udanych wakacji. 🙂

  39. Grzegorz pisze:

    Witaj. Co się z tobą dzieje, że nic nie słychać o Tobie?

    • Damian Redmer pisze:

      Jak co roku – zapowiedziane w ostatniej prezentacji wakacje 😉

  40. Krzysiek pisze:

    Damian, chce ci opowiedziec o dyskusji na wizjoner.org . Zaczelo sie tym ze podwazylem skutecznosc afirmacji http://wizjoner.org/afirmacje-zmieniajace-zycie/ badaniami. Potem obrzucil je blotem. Dyskusje toczyly sie rowniez pod innymi artykulami. Potem przenieslismy sie tu http://wizjoner.org/jak-zwiekszyc-motywacje-w-10-sekund/ i sformulowalismy wobec siebie zarzuty. Jesli uznales ze uderzyl w ciebie to sie przylacz do dyskusji, a jak nie chcesz to sie lepiej nie przylaczaj.

    • Damian Redmer pisze:

      Dzięki za „cynk”. Podzielam Twoją opinię, ale nie będę się angażował w dyskusję. Wolę przeznaczyć ten czas i energię na przejrzenie kilku dodatkowych badań 😉 Wierzę, że to co działa ostatecznie obroni się samo. Nawet jeśli jest mniej „pompowane” marketingowo.

  41. Batinex pisze:

    Kiedy bedzie nowa prezentacja:)?

    • Damian Redmer pisze:

      Zaczynamy od 18.09 🙂

  42. maja pisze:

    dzień dobry panie damianie
    jestem uczennicą klasy drugiej gim. i chciałabym zrobić projekt gimnazjalny na temat
    rozwoju osobistego.
    chciałabym zapytać czy miałby pan może pomysł na jakie tematy zrobić moją prace(motywacja, nawyki, uzależnienia itp.)
    u mnie w szkole nie ma nikogo z dorosłych kto mógłby się moim projektem zająć więc zwracam się do pana o pomoc.
    interesuje się rozwojem osobistym lecz jest to za dużo materiału, za bardzo ogólnie więc prosze o pomoc o czym mogłabym napisać???

    • Damian Redmer pisze:

      A co Cię najbardziej interesuje? Osobiście gdybym pisał, to napisałbym pewnie o motywacji albo samodyscyplinie, bo jest tutaj wiele ciekawostek i mitów. W sumie w kwestii nawyków też… Ja bym wybrał jeden z tych 3 tematów. Ale pamiętaj, że mam zebrane kupę badań na każdy z nich. Ty wybierz ten, na który masz najwięcej ciekawych informacji.

  43. Krzysiek pisze:

    Damian, znasz sie troche na temacie snu. Znasz jakis budzik na android, ktory mialby mozliwosc wylaczenia sie bez zewnetrznej interwencji, krotko po tym jak sie wlaczyl? Moglo byc to pomocne nie tylko do snu, ale tez do nawykow aktywowanych budzikami.

    • Damian Redmer pisze:

      Tak – sam korzystam i polecam Gentle Alarm (na pewno jest na Androida) – tam możesz ustawić prawie wszystko związane z budzikami – od melodii (możesz dać własną mp3), przez czas osiągania maksymalnej głośności, do długości trwania (to Cię chyba najbardziej interesuje z tego co piszesz).

  44. Kamil pisze:

    Jest też podobna gra na internecie „Color game” lub na windows phone „Kolorowa gra”. Tylko że tam trzeba jak najszybciej wciskać nazwę koloru, który jest napisany innym kolorem. 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *