Szybsza nauka – metoda gumowej kaczki

Jak gumowa kaczka może znacząco przyspieszyć Twój proces zapamiętywania pewnych informacji?

Zapraszam po odpowiedź:

Znalazłeś w tym wartość?

Podziel się i pomóż innym także znaleźć ten materiał:

Zobacz również:
Komentarze (20):
  1. Justyna pisze:

    Za każdym razem czekam na Damiana…o wiele bardziej wolę, gdy on opowiada. Czy ccs się stało?

    • Damian Redmer pisze:

      Nie, nic się nie stało – w następny czwartek będę ja opowiadał. Maciek po prostu na stałe dołączył do ekipy Rozwojowca, więc nasze prezentacje będą mniej więcej na zmianę. Jednym osobom bardziej odpowiada mój styl, innym Maćka.

    • Grzegorz pisze:

      Mi też bardziej odpowiada Damian niż Maciek. Ale do Maćka nic nie mam. 🙂

    • Natalia pisze:

      zgadzam się! ale to kwestia gustu

  2. Beata pisze:

    Brzmi wspaniale – zaraz na biurku sadzam misia (kaczki gumowej brak).

  3. andrzej pisze:

    Super metoda. Na pewno jest skuteczna.
    Na studiach prawa z kolega uczyliśmy się wspólnie najgłupszych przedmiotów – wszystkie zdaliśmy (oprócz jednego, ale wykładowczyni -krwawa Bacha – taka prostaczka gadająca po wiejsku uważała, ze 70-80 % musi zostać oblane, więc jej nie bierzmy pod uwagę, bo to był przypadek psychiczny)

  4. Andrzej pisze:

    Metode gumowej kaczki od bardzo dawna stosuje w programowaniu. W pracy często spotykałem się z sytuacją kiedy przez dłuższy czas nie mogłem rozwiązać jakiegoś problemu. Zazwyczaj prosiłem kolege o to żeby przeanalizował sytuację razem ze mną. Zwykle po 2 minutach, czyli zanim kolega zrozumiał na czym problem polega, rozwiązywałem go sam dzięki temu że opowiadałem dlaczego dana rzecz ma działać lub nie. Skuteczność niesamowita. Po pewnym czasie nawet przyzwyczailiśmy się do tego że prosząc o pomoc pytalismy: będziesz moją gumową kaczką? 😀

  5. Jak widać nawet gumowa kaczka może przydać się w czasie nauki oraz tworzenia nowych projektów 🙂 Co nie zmienia faktu, że to bardzo zabawne, przemawiać w ten sposób.
    Pozdrawiam mega pozytywnie

  6. Robert pisze:

    Można to jakoś wykorzystać do nauki języka obcego?

  7. Violka pisze:

    Moja córka ma 14 lat i do tej pory uczy się „bawiąc się w nauczyciela”. Robi to instynktownie od lat, nie zastanawiając się dlaczego akurat tak się uczy. Widać wybrała tę metodę podświadomie czując, że jest najlepsza metodą zapamiętywania. O ile sobie przypominam… ja tez się tak uczyłam dość długo…. a dlaczego i skąd wzięłam ten pomysł (?) nie wiem. Ale nieważne, ważne, ze naprawdę działa!!!!

  8. andrzej 2 pisze:

    Damian Redmer
    Maciej Prósiński
    Jesteście super OK
    Metodę uczenia siebie przez uczenie kogoś zauważyłem bardzo dawno i również polecam wszystkim ale do …np. gumowej kaczki bym nie wpadł – trochę wyobraźni i sprawdza się doskonale – spróbowałem i działa.
    Pozdrawiam Was i Wszystkich Rozwojowców 🙂

  9. Karol pisze:

    Maciek robisz kawał świetnej roboty. Wbrew temu co mówią niektórzy Twoje prezentacje podobają mi się tak bardzo jak prezentacje Damiana. Dziękuję za wartościową wiedzę, tak trzymaj 🙂

  10. Karol pisze:

    Hmm, a może by tak tłumaczyć coś swojej komputerowej myszce? Też zwierzątko w końcu 😉

  11. Panie Marcinie,
    Ciekawe badania i propozycje.
    Proszę optymalizować swoje wypowiedzi. Z 10 minut wykładu konkret zawiera się w 5 minutach.
    Pozdrawiam

    • Dominika pisze:

      Dokładnie o tym samym pomyślałam. Wartościowy materiał, ale przedstawiony zdecydowanie zbyt obszernie, co męczy odbiorcę.
      Na pewno jakość nagrań wzrosłaby, gdyby postarał się Pan unikać powtórzeń i długiego wprowadzania tematu. Rozumiem, że ma to służyć rozbudzeniu ciekawości, ale jest to przesadnie wydatne.
      Mimo wszystko dziękuję za przydatne badania. 🙂

  12. Basia pisze:

    jest jeszcze wariant tej metody, o którym usłyszałam kiedyś w czasie studiów – chcesz lepiej poznać jakiś język obcy – przetłumacz książkę napisaną w tym języku na polski!

  13. Malina pisze:

    Metoda z misiami wykorzystywana jest w nauce przemawiania i rozmów z klientami. To jest dobra metoda. Zawsze gdy mówimy do czegoś lub do kogoś, staramy się to zrobić jak najlepiej. Przez to efekt uczenia się jest dużo lepszy.

  14. Karol pisze:

    Maciek Twoje prezentacje mimo tego co piszą niektórzy podobają mi się tak bardzo jak prezentacje Damiana. Kawał świetnej roboty, a tak swoją drogą to przypomniałeś mi o tej ciekawej metodzie, bo już kiedyś o tym czytałem i fajnie objaśniłeś jak to działa oraz jak to wzbogacić o wykorzystanie kinestetycznej części mózgu. To interesujący dodatek. Pozdrawiam 🙂

  15. Grażyna pisze:

    Maćku twoje prezentacje są wspaniałe, dobitne
    i objaśnione jak to działa.
    pozdrawiam

  16. Zuza pisze:

    Ciekawe czy moja małpka się czegoś nauczy… haha 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *