Czy jesteś sterowany? Prawda o przekazach podprogowych

Czy ukryte przekazy, szybko migający tekst lub obraz mogą, trafiając bezpośrednio do Twojej świadomości, sprowokować Cię do niepotrzebnego zakupu? Złamania swoich zasad? Zmiany poglądów? Złości, agresji i innych niepożądanych zachowań?

W tym tygodniu Maciej postara się dokopać do prawdy o przekazach podprogowych:


Znalazłeś w tym wartość?

Podziel się i pomóż innym także znaleźć ten materiał:

Zobacz również:
Komentarze (16):
  1. Tomasz pisze:

    Coś jest nie tak z tymi prezentacjami. Nie sposób wytrzymać do końca… Nie wiem czy winna jest tematyka, prowadzący, czy jeszcze coś innego. A Szkoda, bo kiedyś było tutaj naprawdę ciekawie.

    • Maciej Prosiński pisze:

      Zawsze będą bardziej i mniej udane prezentacje. Jeśli miałbyś Tomaszu jakieś podejrzenie co do przyczyny, albo mógł powiedzieć KTÓRE dokładnie prezentacje robią na Tobie tak negatywne wrażenie (2 ostatnie? 3 ostatnie?) to być może byłbym w stanie wyciągnąć z tego jakiś konstruktywny wniosek.

      • Piotr pisze:

        Dla dobra rozwojowca.pl i dalszych prezentacji:
        Kiedy widzę
        „Jeśli miałbyś Tomaszu jakieś podejrzenie co do przyczyny, albo mógł powiedzieć ”
        Słyszę
        Jeśli miabyś Tomaższu jakieś podejrzszenie co do przszyczyny, albo móg pojedzieć
        Poza tym osobiście wolę, kiedy mam wrażenie, że lektor mówi do mnie, a nie opowiada bajkę z morałem grupce dzieci.

  2. Mateusz pisze:

    Drogi Maćku,
    Sprawa 1:
    Czas: 3:00
    „To, jak sprawna jest twoja percepcja, zależy od masy czynników, zarówno indywidualnych (ogólnej spostrzegawczości), jak i tymczasowych, na przykład …”
    … na przykład od tytułu prezentacji: „Zobacz czy jesteś podatny na przekazy podprogowe”.
    Sprawa 2:
    Czas: 4:35
    „Prawdopodobnie nie jest możliwe…” itd. Twierdzisz to na podstawie badań (gdzie cytowanie?), swoich domysłów, czy na podstawie „badania” przeprowadzonego przez Ciebie w poprzedniej prezentacji? Jeżeli to ostatnie, to przypominam, że już sam tytuł prezentacji zaburza „badanie” i uniemożliwia wyciąganie takich wniosków.
    Znowu Rozwojowiec próbuje bawić się we własne badania naukowe…
    Pozdrawiam
    Mateusz

    • Maciej Prosiński pisze:

      Mateuszu, test był właśnie zabawą a nie badaniem naukowym. Nie twierdziliśmy ani przez moment, że spełnia standardy badań naukowych.
      Wprowadziliśmy go jako poszlakę, ciekawostkę, coś co nasi widzowie zobaczą na sobie do pewnego stopnia. Przecież tam nie było nawet grupy kontrolnej (przecież ludzie mają na starcie różne poziomy uwrażliwienia na symbole, np widz mógł przed chwilą pić kawę. Baseline nie może więc być „po równo wszystkich odpowiedzi”)
      Ergo, krytykowanie czegoś, co nie próbuje być badaniem, za to że jest źle zrobionym badaniem jest zwyczajnie nietrafiona.

  3. ziemian pisze:

    Za to ode mnie coś miłego – o wiele lepsza ścieżka dźwiękowa 😉 Motywy pasowały, zdecydowanie umilały oglądanie, zamiast utrudniać odbiór. Nie było chaotycznego żonglowania muzyką – bardzo fajnie 🙂

    • Adam M. Obara pisze:

      Dziękujemy 😉

  4. Piotr pisze:

    Dzięki za tę prezentację. Bardzo potrzeba w dzisiejszych czasach informacji na ten temat 🙂

  5. Adrian pisze:

    Prowadzący po prostu jest jałowy, naprawdę ciężko słuchać tych prezentacji w wykonaniu Pana Prósińskeigo… i chyba szkoda na to czasu. Pan Prósiński może nie do końca odnajduje się w tej roli. W swoim mniemaniu pewno tak, ale odbiór tego jest zgoła odmienny. Prezentacje w wykonaniu Damiana Redmera, to zupełnie inna klasa. Damianie, może warto bardziej skrupulatnie dobierać osoby prowadzące Rozwojowiec.pl, bo Pan Prósiński skutecznie do niego zniechęca. Nie są to też zapewne pierwsze sygnały na ten temat…

    • Maciej Prosiński pisze:

      Czytałem komentarze takie jak Twój Adrianie, czytałem komentarze dokładnie przeciwne – że lepiej się słucha mnie niż Damiana.
      By jednak wyciągnąć z nich COKOLWIEK produktywnego potrzebuję niestety konkretów – co nie działa, co się nie podoba, a jeśli miałbyś jakąś sugestię, to jak mogę to poprawić?

  6. Arek pisze:

    Jeśli o mnie chodzi, to wszystko to znam. Niemniej uważam, że ktoś kto nie zajmował się tą tematyką znajdzie w niej sporo wartości.
    Jeśli chodzi o Pana Prósińskiego, to idzie mu coraz lepiej. Łatwiej krytykować niż budować. Trzeba się przyzwyczaić do jego prowadzenia.
    Po obejrzeniu poprzedniej prezentacji 60 kl/s, wskazałem sylwetkę ptaka, bo to on z grona znaków graficznych przykuł moją uwagę przy przeglądaniu. Dlaczego tak się stało? Nie wiem. Może jego umiejscowienie wpłynęło na moją uwagę? Albo wielkość zaciemnionej powierzchni. W każdym razie przyciągał moją uwagę bardziej niż pozostałe znaczki.

    • Maciej Prosiński pisze:

      To, na co moim zdaniem wskazuje nasz test (wskazuje w skali poszlaki, jest zbyt daleko od naukowej metody badań, by traktować jego wyniki jako dowody) to że jeśli jakieś wpływy były, to niewielkie. I to własnie chciałem Wam pokazać. Ze rozmaite sieciowe źródła potrafią mówić o ogromnym wpływie i niebezpieczeństwie, ale w praktyce wpływ jest skrajnie niewielki, krótkie wyświetlanie technicznie utrudnione, a zjawisko działa zauważalnie tylko w wąskim zakresie przypadków.
      „… to idzie mu coraz lepiej” cieszy mnie ta opinia, ale mam ambicję daleko wykroczyć poza „idzie lepiej” 🙂 Jeśli masz Arku jakąś sugestię co powinienem poprawić czy wyćwiczyć w następnej kolejności – pisz śmiało!

  7. Krystyna pisze:

    Bardzo dziękuję za tę cenną wiedzę.

  8. Marta pisze:

    Witam,
    Brałam udział w badaniu w zeszłym tygodniu i Nie widziałam migającej filiżanki, a przed odpowiedzią nie czytałam komentarzy pod filmem, bo znam mechanizmy umysłu. Odpowiadając na pytanie obrazkowe poszłam za tym co w chwili udzielania odpowiedzi wydawało mi się bardziej znajome i bliskie i wybrałam filiżankę.
    Dla mnie ta prezentacja jest za mocno subiektywna, nie bierze pod uwagę każdego indywidualnego przypadku. Wnioski są prezentowane w sposób mocno narzucający subiektywne przekonania lub wierzenia autora, negujące przypadki, w których mogło dojść do manipulacji.
    Dla mnie cenny eksperyment, bo zwrócił mi jednak uwagę i obalił moje przekonanie o mojej oporności na manipulację, pokazując że moje wybory nie do końca są jednak moje i musiałabym się przyjrzeć uczuciu, które skierowało mnie w ostateczności na wybór filiżanki.
    Dziękuję

  9. Cały czas jesteśmy bombardowani licznymi reklamami z przekazem podprogowym. Niby jest to zakazane ale jak można zaobserwować z zachowania ludzi jest inaczej,
    PS. Świetny artykuł.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *